"Wprost" ujawnia nagrania rozmów Kaczmarka z Arkadiuszem Sztylcem. Można na nich usłyszeć także Iwonę Arent. Do zdarzenia doszło w pensjonacie "U Jacka" w Olsztynie gdzie Sztylc zjawił się podejrzewając Kaczmarka o romans ze swoją żoną.
Nagrania trafiły do sądu okręgowego w Olsztynie. Dopiero pod koniec rozmowy zawieszony poseł PiS zaczyna grozić: "Bądź w tym wszystkim cholernie rozsądny. (…) Jak zrobisz jakieś głupoty, żebyś nie dostał, że tak powiem, piłkę zwrotną. Bo ja i moi przyjaciele nie jesteśmy ludźmi, którzy są grzecznymi chłopcami".