Watykan odpiera zarzut, jakoby zbagatelizował kwestionariusz na temat pedofilii, otrzymany w lipcu od ONZ-wskiego komitetu ds. praw dzieci. 24-stronicową odpowiedź, wysłaną wczoraj do Genewy, streścił rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, ksiądz Federico Lombardi. Podkreślił, że Watykan odpowiada prawnie jedynie za to, co dzieje się na jego terytorium.

Dlatego np. w sprawie pedofilii księży w Irlandii czy Stanach Zjednoczonych kompetentne są władze tych krajów - wyjaśnił ks. Lombardi. Jednocześnie - dodał - nie ma on obowiązku ujawniać szczegółów na temat kanonicznego postępowania przeciwko duchownym oskarżonym o pedofilię, różni się ono bowiem od cywilnego postępowania karnego.

O konkretnych przypadkach, rozpatrywanych przez Kongregację nauki wiary, która jest najwyższą instancją w Kościele w sprawach dotyczących tych nadużyć, mogą zostać poinformowane władze sądowe prowadzące dochodzenie na ten sam temat. Rzecznik przypomniał, że Watykan zaleca biskupom współpracę z cywilnym wymiarem sprawiedliwości, przyznał jednak, że nie wszystkie episkopaty dostosowały się jeszcze do tego zalecenia. Niedawno, w wyniku nowelizacji zaleconej przez papieża Franciszka, w kodeksie karnym Państwa Watykańskiego znalazły się przestępstwa pedofilii i pedopornografii.