Kurator chciała odebrać chłopca dziadkom, którzy się nim opiekują ponieważ uznał, że jest on zbyt otyły. 5-latek z Kokorzyc ważył wg kobiety o 6,5 kilograma za dużo.
Sytuacja do której doszło we Wrocławiu świadczy o złym funkcjonowaniu systemu socjalnego - przekonywała Ewa Ulrich-Załęska: "Problem tkwi w tym kto pracuje z rodzinami zastępczymi, jak ta praca wygląda i w jaki sposób jest to kontrolowane. Na szczęście dziecko zostało w rodzinie, bo rzeczywiście otyłość nie jest powodem do tego, żeby odbierać dziecko"
Odebranie dziadkom 5-letniego Maćka jest bardzo drastycznym sposobem na poprawienie sytuacji dziecka: "Nie ośmielę się ocenić Pani kurator, jednak w każdym zawodzie znajdą się dobrzy i źli jego przedstawiciele. To czego bym oczekiwała, to nadzoru nad ludźmi pracującymi z rodzinami" - mówiła Ewa Ulrich-Załęska.
Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej podjął dzisiaj decyzję o pozostawieniu chłopca z dziadkami. Do rodziny zgłosił się dietetyk gotowy za darmo pomóc w zmianie jadłospisu. Rodzina Maćka chce się też starać o zmianę nadzorującej ich kuratorki.