Kuba Wojewódzki po raz kolejny został ukarany przez KRRiT. Tym razem 50 tys. zł musi zapłacić Radio Eska Rock za to, że Kuba Wojewódzki na antenie tej stacji żartował z czarnoskórych osób - pisze "Gazeta Wyborcza".

Wojewódzki w jednym z programów prowadzonych wraz z Michałem Figurskim postanowił zadzwonić do rzecznika Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Alvina Gajadhura (Polaka z hinduskimi korzeniami). - Może zadzwonimy teraz do Murzyna. Krajowy rejestr Murzynów... Gajadhur, tak, Murzin. Audycję dzisiejszą sponsoruje warszawski oddział Ku-Klux-Klanu. W jakiej sieci on może mieć telefon? Która się z czarnym kojarzy? Buszmeni? - zastanawiali się prowadzący program.

Audycja została wyemitowana w 2011 roku. KRRiT uznała, że audycja rozpowszechniała treści rasistowskie. Sprawa trafiła do sądu i w 2012 zapadł wyrok. Eska odwoływała się uzasadniając, że audycja miała charakter satyryczny. Sąd apelacyjny nie przychylił się do tej argumentacji i podtrzymał wyrok z 201 r.