Przeciętny ukraiński minister dysponuje majątkiem wartym około 6 milionów dolarów. Według tygodnika „Korrespondent”, urzędnicy w Kijowie są kilkukrotnie bogatsi od swoich zachodnich kolegów.

Dziennikarka „Korrespondenta” Kristina Berdynskich przeanalizowała deklaracje majątkowe ukraińskich ministrów i urzędników Administracji Prezydenta . Tylko 3 osoby mają majątek wart mniej niż 1 milion dolarów. Najbogatszy jest minister obrony Pawło Lebediew. Gdyby sprzedał wszystko, co ma, zarobiłby na tym niemal 54 miliony dolarów. Zanim objął stanowisko szefa MON, zajmował się biznesem.

Ukraińscy urzędnicy imponują też swoimi dochodami. Wiktor Janukowycz zarobił w zeszłym roku ponad 2 miliony dolarów, jest to jakoby honorarium za wydane książki, choć tak naprawdę nie można ich nigdzie kupić, czy przeczytać w bibliotekach. Jest to 4 razy więcej niż Barack Obama i 7 razy więcej niż Angela Merkel.

Ogółem wartość majątków ukraińskich ministrów i ich rodzin wynosi 85 milionów dolarów, a administracji prezydenta 82 miliony dolarów. Prawdziwa liczba może być jednak wyższa, ponieważ nie wszyscy opublikowali swoje deklaracje majątkowe, choć powinni to zrobić.