Za ponad 80 procent zagrożeń w internecie odpowiadają zorganizowane grupy przestępcze. Takie dane zawiera raport firmy doradczej Deloitte, do którego jako pierwsza dotarła Informacyjna Agencja Radiowa.

W odróżnieniu od amatorskich ataków hackerskich, o których często słyszymy w mediach, przestępcy się nie ujawniają. Ekspert Deloitte Jakub Bojanowski podkreśla jednak, że są groźni i naprawdę dobrze zorganizowani, podobnie jak przedsiębiorstwa, czy zorganizowane szajki.

Przed cyberprzestępcami trudno się bronić, dlatego osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo informatyczne w firmach i urzędach powinny być zawsze czujne. Zwłaszcza, że choć sam atak najczęściej następuje w weekend, hackerzy przygotowują się do niego tygodniami.

Walkę z przestępcami utrudnia fakt, że narażone na ataki instytucje finansowe traktują poziom bezpieczeństwa jako pole rywalizacji z konkurencją. Z tego powodu banki nie informują się nawzajem o atakach hakerów.

Jakub Bojanowski dodaje, że na razie przestępcy szukają ofiar głównie na zachodzie, gdzie poziom zabezpieczeń jest podobny jak w Polsce, a zyski z ataku znacznie wyższe. Jest jednak kwestią czasu, kiedy rodzime instytucje będą miały znacznie większe problemy z powodu przestępczości elektronicznej.