Jak donosi Superwizjer TVN, pomimo, że Polska Izba Pogrzebowa oferowała bezpłatne trumny, transport zwłok oraz pogrzeby ofiar katastrofy smoleńskiej, urzędnicy wybrali prywatną firmę, która trumny sprowadziła z Włoch i zapłaciła za nie jedną trzecią kwoty otrzymaną od wojska.

Reporterzy Superwizjera ustalili, że już 10 kwietnia przedstawiciele Polskiej Izby Pogrzebowej zaoferowali rządowi bezpłatnie: trumny dla wszystkich ofiar katastrofy, transport zwłok oraz organizację pogrzebów.

Polska Izba Pogrzebowa odpowiedzi na swoją ofertę nie dostała. Rząd zlecił za to obsługę pogrzebu prywatnej firmie, która zajęła się dostarczaniem trumien, zamykaniem ich w Moskwie i innymi usługami pogrzebowymi. Za wszystko otrzymała z budżetu państwa ponad ćwierć miliona złotych. Zamówienie złożył Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych.

Reporterzy Superwizjera TVN ustalili, że firma wybrana przez rząd w dniu katastrofy nie posiadała wystarczającej liczby trumien. Zamówiła je nie w Polsce, ale we Włoszech i zapłaciła za nie jedną trzecią kwoty, którą dostała od wojska.

Za co, poza trumnami, wzięła pieniądze? - pytają reporterzy Superwizjera TVN.