By zwrócić uwagę na brak przepisów regulujących zasady przewozu osób, kilkuset taksówkarzy przejechało w czwartek trasą z Bielan przez Śródmieście na Ursynów. Druga grupa protestujących pikietowała przed Ministerstwem Sprawiedliwości, gdzie złożyli petycję do szefa resortu Zbigniewa Ziobry.

W czwartek o godz. 12.00 grupa warszawskich taksówkarzy zebrała się przed Ministerstwem Sprawiedliwości w Alejach Ujazdowskich, gdzie zaprotestowała przeciwko brakowi przepisów regulujących zasady przewozu osób. Druga grupa w samochodach zgromadziła się przed Cmentarzem Północnym i pojechała w kierunku Ursynowa, przejeżdżając przez Śródmieście.

Kilkaset taksówek przejechało ulicami: Wóycickiego, Wólczyńską, Żeromskiego, Słowackiego, Popiełuszki, Jana Pawła II, Chałubińskiego, al. Niepodległości, Puławską i zakończyło przejazd na wysokości węzła z trasą S2. Kierowcy poruszali się głównie prawym pasem, co kilka kilometrów trąbili klaksonem. Zasadą uczestników przejazdu była jazda zgodnie z przepisami. Organizatorzy kładli też nacisk na uprzejmość wobec innych uczestników ruchu.

W tym samym czasie pikietujący pod Ministerstwem Sprawiedliwości złożyli petycję do szefa resortu Zbigniewa Ziobry. Zwrócili się w niej m.in. o podjęcie czynności zmierzających do bezzwłocznego egzekwowania obowiązującego prawa, podjęcie przez prokuraturę działań zmierzających do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osób wykonujących nielegalny przewóz osób, a także o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, która zlikwidowałaby szarą strefę w transporcie drogowym.

Taksówkarze ocenili w petycji, że obecna sytuacja skutkuje różnego rodzaju niebezpieczeństwem dla korzystających z usług transportowych, brakiem należnych wpływów finansowych do budżetu państwa i samorządu terytorialnego, m.in. z tytułu podatków i składek ZUS. Zdaniem autorów petycji z tytułu tych należności państwo traci około 738 mln zł rocznie. Podnoszą, że straty finansowe ponoszą też legalni przedsiębiorcy, taksówkarze.

W petycji podniesiono, że wśród kierowców zajmujących się nielegalnych przewozem są m.in. osoby niemające prawa jazdy i obcokrajowcy nieposiadający prawa pobytu w Polsce, a osoby zatrudniane są bez umowy, na czarno.

Protest pod Ministerstwem Sprawiedliwości zakończył się przed godz. 14.00. Taksówkarze poruszający się pojazdami dojechali do wyznaczonego miejsca po godz. 15. (PAP)

Autor: Dorota Stelmaszczyk