To bardzo dobra decyzja, pierwsza podjęta przez gremium międzynarodowe - powiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek, odnosząc się do rezolucji wzywającej Rosję do oddania wraku samolotu Tu-154M. Chciałabym, żeby Rosja się do niej dostosowała; czy tak będzie - zobaczymy, dodała.

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło w piątek rezolucję wzywającą Rosję do zwrotu Polsce wraku samolotu Tu-154M, który w 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem.

Rezolucja zawiera m.in. zapis, że na podstawie załącznika 13 Konwencji Chicagowskiej, od państwa, w którym doszło do wypadku, wymaga się zwrotu wraku oraz innych materiałów dowodowych, państwu w którym statek powietrzny był zarejestrowany, po tym, jak badanie technicznych przyczyn katastrofy zostanie zakończone.

"To bardzo dobra decyzja, to pierwsza decyzja podjęta przez gremium międzynarodowe, ufam i chciałabym, żeby Rosja się do tego dostosowała. Czy tak będzie - zobaczymy" - oceniła na konferencji prasowej rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

"Ciągła odmowa zwrotu wraku i innych dowodów ze strony władz Rosji, stanowi nadużycie prawa, wzmogła też po stronie polskiej spekulacje, że Rosja ma coś do ukrycia" - czytamy w rezolucji.

Rezolucja zawiera wezwanie Federacji Rosyjskiej do zwrotu wraku bez dalszej zwłoki w sposób, który zapobiegnie dalszej degradacji materiału dowodowego, odpowiednie zabezpieczenie wraku do tego czasu oraz powstrzymanie się od działań, mogących zostać uznanych za bezczeszczenie miejsca katastrofy.