Premier Mateusz Morawiecki przybył w środę do Salzburga, gdzie weźmie udział w spotkaniu liderów państw unijnych. W czwartek natomiast szef rządu będzie uczestniczył w nieformalnym szczycie UE, którego głównym tematem będzie migracja.

Spotkanie liderów państw UE ma być okazją do rozmowy m.in. na temat Brexitu. W czasie kolacji szefowa brytyjskiego rządu Theresa May ma przekazać pozostałym przywódcom UE informacje o stanie przygotowań po stronie brytyjskiej. Później, w czwartek, już w 27 szefowie państw i rządów będą rozmawiali o tym, w jakim punkcie są rokowania z głównym unijnym negocjatorem Michelem Barnierem.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zamierza zaproponować przywódcom państw UE dodatkowy szczyt w listopadzie, który miałby dotyczyć negocjacji z Wielką Brytanią na temat wyjścia tego kraju ze Wspólnoty.

Z kolei czwartkowy szczyt ma pomóc załagodzić napięcia między państwami członkowskimi w sprawie migracji. Według źródeł UE nie zanosi się jednak na przełom, np. w sprawie planowanych centrów do wysadzania ludzi uratowanych na morzu, które miały powstać poza Unią Europejską.

Szefowie państw i rządów krajów UE będą też rozmawiali w środę i czwartek w Austrii o propozycji wzmocnienia Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontexu). Kwestia ta, zwłaszcza rozszerzenie kompetencji tej służby, wzbudza kontrowersje w części stolic. Głosy sprzeciwu płyną z Węgier, Czech i Słowacji, natomiast Niemcy bardzo popierają tę koncepcję.

W trakcie szczytu poruszona zostanie także sprawa powołania w państwach afrykańskich centrów do wysadzania na ląd migrantów. Propozycja ta była jednym z ustaleń ostatniego szczytu UE, który odbył się w czerwcu w Brukseli. Dotychczas nie znalazło się jednak państwo, które dobrowolnie chciałoby mieć takie centrum u siebie.

Wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański, pytany przez PAP o oczekiwania polskiego rządu wobec szczytu w Salzburgu, odpowiedział, że rząd oczekuje otwartej dyskusji o tym, "jak rzetelnie wcielić w życie przełomowe konkluzje z czerwca", w których zarysowane zostały "zasady kompromisu w sprawie migracji".

"W najbliższym czasie oczekujemy wcielenia w życie zasady dobrowolności przyjmowania uchodźców, co umocni gwarancje polskiej suwerenności w sprawie migracji. W zamian jesteśmy gotowi włączyć się we wspólne działania na rzecz wyhamowania migracji i kontroli granic UE" - powiedział Szymański.

Pytany o szanse na realizację pomysłu stworzenia platform, wiceszef MSZ przypomniał, że mają one zredukować presję migracyjną na Europę. "Ich skuteczność będzie zależała od współpracy z krajami trzecimi, która nie będzie łatwa, ale jesteśmy na początku tej drogi" - powiedział.

"Na świecie nie ma przykładu skutecznej kontroli migracji bez oparcia jej na współpracy z krajami pochodzenia i tranzytu. Europa nie ma innego wyboru. Musimy znaleźć zasady współpracy z krajami takimi jak Egipt. Widzę tu pewien postęp" - dodał Szymański.

Szymański podkreślił, że Polska opowiada się za wzmocnieniem ochrony granicy zewnętrznej UE. "Kraje zgadzają się kierunkowo co do roli Frontexu, ale zastrzegają, że takie decyzje w warstwie kosztów muszą być uwarunkowane ogólnym porozumieniem w sprawie budżetu UE. Mandat musi być dopasowany do potrzeb państw bezpośrednio odpowiedzialnych za ochronę granicy zewnętrznej UE. Polska podziela takie ostrożne stanowisko" - dodał Szymański.

Z Salzburga Mateusz Roszak (PAP)