Wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans mówił za zamkniętymi drzwiami podczas kolejnego wysłuchania Polski na Radzie UE, że sytuacja w kraju jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości pogorszyła się - donoszą źródła PAP. Z kolei minister ds. europejskich Konrad Szymański zwracał uwagę na to, że organizacja wymiaru sprawiedliwości należy do kompetencji państw członkowskich.

Ministrowie ds. europejskich zadają pytania w ramach procedury z art. 7. traktatu unijnego. Według źródeł Timmermans podawał konkretne przykłady, gdzie polskie władze - mimo wskazania im problemów - nie dokonały odpowiednich korekt, zwłaszcza jeśli chodzi o sytuację Sądu Najwyższego.

Według źródeł Timmermans zapowiedział również, że wkrótce KE zdecyduje o kolejnych krokach w procedurze dotyczącej ustawy o Sądzie Najwyższym. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami w środę unijni komisarze zdecydują, czy wysłać skargę w tej sprawie do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Z kolei minister ds. europejskich Konrad Szymański deklarował otwartość na dyskusję. Według relacji dyplomatów zwracał uwagę na to, że organizacja wymiaru sprawiedliwości należy do kompetencji państw członkowskich. Nie wykluczał przy tym możliwości dyskusji dotyczącej sposobu gwarantowania zasad unijnych. Zapewniał, że praworządność jest równie ważna dla Polski, jak i dla całej UE. Wbrew wcześniejszym nieoficjalnym informacjom ze strony Polski nie padła prośba o zakończenie procedury z art. 7.

Przedstawiciele austriackiej prezydencji zapewniali jeszcze przed rozpoczęciem wysłuchania, że dopóki będą pytania ze strony państw członkowskich, dopóty Rada UE będzie się zajmowała tą kwestią.

Po wypowiedziach Timmermansa i Szymańskiego głos został oddany polskim ekspertom.