Prezes NFZ Andrzej Jacyna zapowiedział w czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, że fundusz będzie premiował świadczeniodawców za zwiększenie przyjęć do lekarzy specjalistów.

Szef Narodowego Funduszu Zdrowia wyjaśnił, że fundusz proponuje świadczeniodawcom niepublicznym "zapłatę za wszystkie świadczenia [wykonane w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej – w skrócie AOS] do końca roku" oraz premie za przyjęcie większej liczby pacjentów przez lekarzy specjalistów. Planujemy "premiowanie tych świadczeń [AOS]. W zależności od tego, jakie rezultaty osiągnie świadczeniodawca, to może się spodziewać 10 lub 20 proc. premii" – powiedział Jacyna.

Podkreślił, że to samo rozwiązanie fundusz proponuje szpitalom z tzw. sieci. "Te rozwiązania będą zawarte w nowelizacji rozporządzenia dotyczącego rozliczania świadczeń w ryczałtach. Tutaj również przewidujemy podobną propozycję premiowania zwiększenia przyjęć w AOS" – poinformował. Wyjaśnił, że do tej pory premiowanie za zwiększenie przyjęć przez lekarzy specjalistów było w wysokości 1 proc.

Komisja zdrowia podczas czwartkowego posiedzenia pozytywnie zaopiniowała: sprawozdanie z wykonania planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2017 r.; sprawozdanie finansowe Narodowego Funduszu Zdrowia za rok 2016; sprawozdanie finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia za rok 2017 i sprawozdanie z działalności Narodowego Funduszu Zdrowia za rok 2017.

Komisja również pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie podkomisji dotyczące nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne, zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia 11 września wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko wyjaśniła, że ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne, zatrudnionych w podmiotach leczniczych weszła w życie w ubiegłym roku.

"Była to pierwsza taka regulacja sektorowa, która gwarantowała minimalne wynagrodzenia poszczególnym pracownikom wykonującym zawód medyczny i biorącym bezpośredni udział w udzielaniu świadczeń medycznych. Była to istotna, strategiczna rzecz, że minimalne wynagrodzenia są zagwarantowane ustawowo" – wskazała.

"Po roku funkcjonowania i przeprowadzeniu wielu analiz, wysłuchaniu strony społecznej, przekonsultowaniu wszystkich wniosków doszliśmy do wniosku, że należy tę ustawę znowelizować" – dodała wiceminister.

Najistotniejszą zmianą – jak zaznaczyła – jest rozszerzenie zakresu podmiotowego ustawy z czerwca 2017 r. o pracownikach działalności podstawowej, innych niż pracownicy wykonujący zawody medyczne. Inne zmiany dotyczą m.in. korzystniejszego wskaźnika dla pielęgniarek z wyższym wykształceniem magisterskim.

Według danych Ministerstwa Zdrowia w kraju jest 35 tys. etatów pracowników działalności podstawowej. Kwota podwyżek dla nich ma wynieść w tym roku (regulacja ma obowiązywać z mocą od pierwszego lipca tego roku) około 23 mln zł. Nie wszyscy z tych 35 tys. pracowników mają wynagrodzenie niższe niż zakłada ustawa. Poniżej zakładanego minimum zarabia w tej grupie około 20 proc. osób z wyższym wykształceniem, około 40 proc. ze średnim i 75 proc. z podstawowym.