Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której samorząd jest ograbiany z kompetencji i zniewalany - powiedział we wtorek kandydat PSL na prezydenta Warszawy Jakub Stefaniak. Według niego władza centralna "dusi samorząd" i chce go zniszczyć.

Stefaniak podkreślił na konferencji prasowej, że nie można dopuścić do sytuacji w której samorząd "jest ograbiany z kompetencji i jest tak naprawdę zniewalany". "Na samorząd zakładany jest kaganiec; władza centralna dusi samorząd i chce ten samorząd po prostu zniszczyć" - ocenił kandydat PSL.

Według niego, jeśli PiS wygra wybory samorządowe to "nie będzie żadnego samorządu". "Będzie władza centralna, będą (podejmowane) decyzje +z jednej ulicy+" - zaznaczył.

Zdaniem Stefaniaka osoby zaangażowane w działalność samorządową są "zastraszane" przez PiS. Polityk podał przykład kobiety, która - jak mówił - napisała do niego za pośrednictwem komunikatora internetowego. Jak relacjonował, kobieta ta z "rozpaczą" przyznała się, że z racji tego, iż kandyduje do rady powiatu z innego komitetu, niż PiS została oddelegowana do innej filii firmy, w której pracuje, która oddalona jest o 60 km od jej miejsca zamieszkania.

"Czy takiego samorządu i takiej Polski chcemy?" - pytał Stefaniak. "To jest skandal i będziemy o tym mówić głośno. Nie chcemy, żeby taka sytuacja miała miejsce w Warszawie" - dodał.

"Możemy słuchać kandydata (na prezydenta stolicy ZP Patryka Jakiego), który opowiada bajki o tym, że jak zostanie prezydentem Warszawy to będzie 19, 20, czy 50 dzielnica wokół Wisły i że będą cumowały tam jachty książąt arabskich. A takie sprawy proste, to czym jest samorząd, czyli umiejętność porozumienia się i budowania wspólnoty leżą i to jest prawdziwa twarz PiS" - mówił Stefaniak.