Jeżeli władze samorządowe i władze centralne nie są nastawione na konfrontację, to łatwiej się współpracuje - powiedział w poniedziałek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dodał, że samorząd nastawiony na dobrą współpracę z rządem będzie mógł na nią liczyć.

Podczas niedzielnej konwencji Zjednoczonej Prawicy premier Mateusz Morawiecki mówił m.in.: "Nigdy wcześniej nie było takiej fali inwestycji wspomaganych przez rząd centralny. I dlatego wybierzmy takich gospodarzy (...) którzy się nie obrażają na władzę centralną, tylko potrafią współpracować. Takich gospodarzy, którzy nie zaczynają inwestycji na miesiąc przed wyborami samorządowymi, tylko ruszają z inwestycjami miesiąc po wyborach samorządowych".

Jak podkreślił, "do tego potrzebujemy właśnie dobrego wyboru - wyboru naszych gospodarzy małych ojczyzn". "Najlepiej takich, którzy potrafią współpracować z odpowiedzialnym rządem, rządem PiS" - zaznaczył szef rządu.

"Jeżeli władze samorządowe i władze centralne są nastawione na współpracę, a nie na konfrontację, nie na jakąś zideologizowaną awanturę, wtedy łatwiej się współpracuje. To coś absolutnie normalnego" - powiedział Dworczyk, pytany w TVN24 o słowa szefa rządu. "Będzie tak, że tam, gdzie samorząd chce współpracować, będzie mógł liczyć na dobrą współpracę z władzami centralnymi" - dodał.

Wcześniej szefa KPRM pytano w radiu RMF o to, czy w związku z tym co powiedział premier, samorządy rządzone przez PiS dostaną więcej pieniędzy. Dworczyk ocenił, że "to bardzo niebezpieczny skrót myślowy". "To nieuzasadnione stawianie tezy, że ktoś próbuje szantażować samorządy albo mieszkańców, którzy nie wybiorą działaczy Prawa i Sprawiedliwości na burmistrzów czy prezydentów" - dodał.

Według Dworczyka, słowa premiera "są bardzo jasne". "Czymś absolutnie oczywistym jest (...), że jeżeli ludzie mają do siebie zaufanie, że jeżeli ludzie się znają i wiedzą, że mogą na sobie wzajemnie polegać i chcą współpracować, to ta współpraca jest bardziej efektywna" - zaznaczył.

Dopytywany, czy jeżeli prezydentem Warszawy zostanie kandydat PO i Nowoczesnej Rafał Trzaskowski, to rząd PiS "pomoże mu zbudować kolejne linie metra", Dworczyk zapewnił, że Rada Ministrów będzie działała zgodnie z prawem "niezależnie od tego, czy będzie prezydent z PO, PiS czy od Kukiza". "Zgodnie z prawem i z najlepszymi intencjami ze strony rządu będziemy kooperować" - oświadczył.