Nie może być takiej sytuacji, by garstka niezadowolonych z utraty przywilejów blokowała prace organu konstytucyjnego - powiedział w poniedziałek członek Krajowej Rady Sądownictwa Stanisław Piotrowicz odnosząc się demonstracji uniemożliwiającej rozpoczęcie obrad Rady.

Kilkunastoosobowa grupa reprezentująca ruch Obywatele RP zablokowała w poniedziałek rano wejście do sali obrad Krajowej Rady Sądownictwa. Tym samym opóźnione zostało rozpoczęcie obrad Rady, podczas których KRS ma wyłonić kandydatów do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

Jak poinformowała PAP Alicja Seliga z Biura KRS, jeszcze przed rozpoczęciem poniedziałkowych obrad, zespoły Rady mają wysłuchać czterech kandydatów do Izby Cywilnej i dwóch do Izby Kontroli Nadzwyczajnej. Rozpoczęcie wysłuchań przez zespoły zostało jednak uniemożliwione przez grupę kilkunastu demonstrantów z ruchu Obywatele RP. Protestujący zablokowali wejście do sali, w której miały odbyć się rozmowy z kandydatami.

Seliga przekazała też, że ewentualna interwencja służb porządkowych na terenie KRS wymaga wcześniejszej zgody rektora Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Siedziba Rady mieści się bowiem w budynku, którym administruje SGGW.

Stanisław Piotrowicz (PiS) pytany przez dziennikarzy, jak ocenia działania protestujących, powiedział, że "nie może być takiej sytuacji, żeby garstka niezadowolonych z utraty przywilejów blokowała prace organu konstytucyjnego".

Dopytywany o jakie przywileje chodzi, odpowiedział, że chodzi także o to, żeby "sędziowie, którzy są zwykłymi złodziejami, nie orzekali dalej".

Inny członek KRS, posłanka PiS Krystyna Pawłowicz napisała w poniedziałek na Twitterze: "Bojówka zablokowała KRS. Rektor SGGW nie chce wezwać Policji". Jak oceniła, "rozpoczęto dziś skoordynowaną akcję przeciwko Polsce".

"TSUE właśnie orzekł, że wniosek zbuntowanych sędziów SN rozpatrzy teraz, a jednocześnie bojówka blokuje organ konstytucyjny. Czekamy. Zatrzymują Państwo..." - napisała Pawłowicz, nawiązując do doniesień TVN24, że Trybunał Sprawiedliwości UE rozpoczął rozpatrywanie wniosku Sądu Najwyższego.

Poniedziałkowe obrady KRS miały rozpocząć się o godz. 10. Zgodnie z planem posiedzenia Rada ma wyłonić w poniedziałek kandydatów do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Do obsadzenia w tej izbie jest siedem wakatów sędziowskich.

Rada ma kontynuować rozpoczęte w czwartek czterodniowe posiedzenie w sprawie kandydatur na sędziów Sądu Najwyższego.

W końcu czerwca w Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w SN - do objęcia są łącznie 44 wakaty sędziowskie.

W piątek, po rozpatrzeniu pięciu kandydatur, KRS zarekomendowała sędziego Sądu Okręgowego w Poznaniu Wojciecha Sycha na sędziego Izby Karnej SN.

Z kolei w czwartek Rada rozpatrywała kandydatury na 16 wakatów w Izbie Dyscyplinarnej SN. KRS podjęła uchwałę o przedstawieniu prezydentowi wniosku o powołanie do tej izby 12 sędziów. Cztery miejsca pozostały nieobsadzone, ponieważ żaden z kandydatów, którzy przeszli do następnej rundy, nie uzyskał wymaganej większości głosów.

Wcześniej blisko 200 kandydatur na 44 stanowiska sędziowskie w SN opiniowały cztery zespoły KRS.

Rada ma zająć się obsadą 20 wakatów sędziowskich w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN we wtorek.