PO jest niekonsekwentna i zmienia zdanie w sprawie budowy kolejnych linii metra – ocenili w poniedziałek przedstawiciele kandydata Zjednoczonej Prawicy Patryka Jakiego. Ich zdaniem Trzaskowski podąża za Jakim i proponuje to samo, co rywal.

"Od 2006 roku, co kampanię, PO która rządzi w stolicy, obiecuje to samo" – powiedział dziennikarzom rzecznik sztabu wyborczego kandydata ZP Jacek Ozdoba. Powołał się na "niedawną wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, który nabija się z trzeciej i czwartej linii metra, z propozycji pana ministra Jakiego". "Sam widocznie nie pamiętał, że jako szef sztabu Hanny Gronkiewicz-Waltz taką linię proponował" – dodał Ozdoba.

Jak mówił rzecznik, "Trzaskowski i pani prezydent coś obiecywali, a dzisiaj ratusz ma zupełnie inne zdanie na temat budowy metra, na temat trzeciej czy czwartej linii, ponieważ ani nie przeznacza na to żadnych środków, ani nie traktuje tego poważnie". Przypomniał wypowiedź wiceprezydent Renaty Kaznowskiej, która budowę kolejnych linii metra od peryferii nazwała amatorszczyzną, i dodał: "Szkoda, że nie mają jednego planu, ponieważ jako środowisko powinni być konsekwentni".

Członek sztabu Jakiego, poseł PiS Paweł Lisiecki mówił, że "w 2006 r. pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz w trakcie kampanii wyborczej obiecywała warszawiakom nie tylko dokończenie drugiej linii metra, ale również budowę trzeciej linii". "Tutaj muszę przyznać, że PO jest dosyć konsekwentna: tak jak w 2006 r. obiecywano trzecią linię metra, tak w 2018 roku Rafał Trzaskowski również obiecuje trzecią linię metra" – dodał.

Według posła Trzaskowski, który "wyśmiewał propozycje Patryka Jakiego co do budowy metra, jak widać zmienił zdanie w przeciągu trzech tygodni – uznał, że nie tylko trzecia i czwarta linia metra jest potrzebna, ale nawet piąta". "Pytanie oczywiście jest o finansowanie tego przedsięwzięcia, bo warszawski ratusz przeznaczy dopiero na budowę kolejnych linii metra pieniądze w 2040 r., a więc za bardzo długi czas" – mówił Lisiecki.

Zdaniem radnego Pragi Południe Dariusza Lasockiego kampania Trzaskowskiego "jest odbiciem kampanii wyborczej Patryka Jakiego; to wszystko, co proponuje sztab Patryka Jakiego jest zaraz podłapywane przez pana Rafała Trzaskowskiego". Lasocki uznał dotychczasowe inwestycje w komunikację w prawobrzeżnej Warszawie za niewystarczające. "Chciałbym, aby na Pradze Południe pojawiło się metro, które dostarczy komfortu i będzie odpowiedzią na wyzwania komunikacyjne Warszawy XXI wieku. Te rozwiązania proponuje minister Patryk Jaki. Pan Rafał Trzaskowski z zadyszką biegnie za ministrem Jakim i proponuje w istocie to samo" – ocenił radny.

Trzaskowski od kilku dni prezentuje elementy programu "Stolica lepszej komunikacji", który zakłada m.in. powstanie nowych linii metra, Szybkiej Kolei Miejskiej i linii tramwajowych. W niedzielę kandydat Koalicji Obywatelskiej PO i Nowoczesnej przedstawiał koncepcję doprowadzenia metra na Białołękę przez tunel pod Wisłą

W niedziele Jaki otworzył "Jaki Cafe" - punkt, w którym sztab Jakiego przedstawia swoją koncepcję przebiegu 3. i 4. linii metra i argumenty za doprowadzeniem metra do dzielnic peryferyjnych.(PAP)

autor: Jakub Borowski