Żadne wypłaty dla policjantów absolutnie nie są zagrożone - powiedział w czwartek kom. Robert Opas z KGP. Odniósł się w ten sposób do pisma komendanta głównego policji o wstrzymaniu wszystkich wydatków osobowych niezaliczanych do uposażeń funkcjonariuszy.

W czwartek po południu Zarząd Główny NSZZ Policjantów upublicznił na jednym z portali społecznościowych pismo komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka do komendantów komend wojewódzkich, komendanta stołecznego i komendantów szkół policyjnych.

W piśmie, sygnowanym jako "bardzo pilne", napisano: "mając na uwadze konieczność niezwłocznego zabezpieczenia pilnych płatności oraz uwzględniając wysoki poziom zaangażowania wszystkich wydatków, polecam począwszy od dnia 16 sierpnia 2018 r. wstrzymać realizację wszystkich wydatków w par. 3070 - +Wydatki osobowe niezaliczane do uposażeń wypłacane funkcjonariuszom+ do czasu otrzymania na ten cel dodatkowych środków z budżetu państwa".

Z rozporządzenia ministra finansów z 2 marca 2010 r. "w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych" wynika, że chodzi m.in. o pomoc mieszkaniową, dopłaty do wypoczynku dla funkcjonariuszy i ich rodzin, odprawy pośmiertne i zasiłki pogrzebowe czy ryczałt za pranie odzieży ochronnej roboczej i specjalnej wykonywane we własnym zakresie oraz ryczałty za czyszczenie i naprawę wyposażenia specjalnego.

Szymczyk w piśmie datowanym na 14 sierpnia poinformował jednocześnie, że wiceminister SWiA Jarosław Zieliński wystąpił do premiera Mateusza Morawieckiego z pismem o stosowne zwiększenie budżetu policji.

"Pismo nie jest tajemnicą i pismo jest oczywiście prawdziwe, natomiast kwestia jest tego typu, że jest to zwykła operacja finansowo-księgowa niezagrażająca w żadnym wypadku wypłatom policjantów" - powiedział w czwartek w studiu Wydarzeń Polsat News kom. Robert Opas z KGP.

"Musimy zorientować się tak naprawdę - tak jak powiedziałem - zamrozić na chwileczkę te wydatki, bo już ta sytuacja budżetowa np. dnia jutrzejszego będzie zupełnie inna, dlatego musimy przeliczyć, można powiedzieć przeksięgować te środki i podejmować dalsze decyzje" - dodał. Zapewnił również, że "żadne wypłaty dla policjantów" nie są "absolutnie zagrożone". "To bym chciał zdementować" - podkreślił.