Chiny rozpoczęły prace nad systemem satelitarnym do obserwacji Morza Południowochińskiego, w tym przepływających nim statków – poinformowała w czwartek chińska agencja CNS. Według ekspertów pomoże to Pekinowi zacieśnić kontrolę nad tym spornym akwenem.

Pierwsze trzy z dziesięciu satelitów systemu mają zostać wystrzelone w drugiej połowie 2019 roku – podała CNS, powołując się na zlokalizowany w mieście Sanya Instytut Teledetekcji, który prowadzi ten projekt sponsorowany przez lokalny rząd wyspy prowincji Hajnan. Plany stworzenia takiego systemu ogłoszono w grudniu 2017 roku.

Według dyrektora tego instytutu Yang Tianlianga pierwsze satelity systemu wyposażone będą w kamery i technologię identyfikacji jednostek pływających. "Dzięki połączeniu kamer z automatycznymi systemami identyfikacji będziemy mogli monitorować nie tylko statki legalnie pływające po Morzu Południowochińskim, ale również te, które działają nielegalnie" - powiedział Yang.

Gdy w 2021 roku system osiągnie pełną sprawność, umożliwi monitorowanie całego Morza Południowochińskiego i "będzie pomocny w szerokiej gamie sektorów, takich jak transport morski, rybołówstwo, zarządzanie wyspami i operacje ratunkowe na morzu" - podała CNA.

"Wydaje się, że Chińczycy zadziałali w tej sprawie bardzo szybko" - ocenił ekspert ze Szkoły Badań Międzynarodowych im. S. Rajaratnama w Singapurze Collin Koh Swee Lean, cytowany przez agencję Bloomberga. "Tworzenie tego wszystkiego w ramach programu pozornie wyglądającego na cywilny, ale który ma liczne zastosowania wojskowe i związane z egzekwowaniem prawa morza, ma daleko idące strategiczne konsekwencje dla sporów o Morze Południowochińskie" - dodał.

Chiny uznają ponad 80 proc. obszaru Morza Południowochińskiego za swoje własne terytorium, ale do części tego akwenu zgłaszają pretensje również Wietnam, Filipiny, Brunei, Malezja i Tajwan.

Na Morzu Południowochińskim znajdują się łowiska ryb i przebiegają przez nie kluczowe trasy transportowe handlu międzynarodowego. Co roku jego wodami przepływają towary warte ponad 3 bln dolarów.

Chiny budują na spornym akwenie sztuczne wyspy, na których umieszczają instalacje wojskowe, w tym systemy radarowe, koszary i hangary dla samolotów. Działania te wzbudzają protesty państw regionu oraz USA, które zarzucają Pekinowi militaryzację morza. W 2016 roku międzynarodowy sąd arbitrażowy w Hadze, który rozpatrywał chińsko-filipiński spór w sprawie Morza Południowochińskiego, przyznał rację Manili.