Konieczne są natychmiastowa zmiany w gospodarce odpadami w stolicy - powiedział w środę kandydat na prezydenta Warszawy Jacek Wojciechowicz. Zaapelował do ratusza o szybką reakcję ws. problemu wywozu śmieci w Warszawie.

Na środowej konferencji prasowej na jednym z mokotowskich osiedli mieszkaniowych, Wojciechowicz ocenił, że polityka miasta doprowadziła do budowania monopolu, w którym główną rolę odgrywa Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.

Kandydat na prezydenta stolicy wyraził nadzieję, że prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie będzie starała się stworzyć monopolisty na rynku śmieciowym, który - jak ocenił - nie jest w stanie zabezpieczyć potrzeb mieszkańców Warszawy.

Wojciechowicz podkreślił znaczenie kontroli wywozu odpadów miejskich. "Wiemy, że spośród różnych podmiotów na rynku śmieciowym, są również podmioty nieuczciwe. Dochodzi do sytuacji, w których albo pali się śmieci na wysypiskach, albo śmieci są wysypywane w miejsca zupełnie do tego nieprzeznaczone, czyli na dzikie wysypiska, dawne żwirownie itd." - zaznaczył.

Kolejnym istotnym - według Wojciechowicza - problemem jest sprawa rozbudowy spalarni śmieci. "Straciliśmy prawie trzy lata, dzisiaj MPO, które miało przejąć obsługę całej Warszawy jest w stanie przyjąć tylko ok. 10 procent strumienia warszawskich śmieci. W związku z tym bez rozbudowy spalarni nie będzie gdzie tych odpadów wozić" - zauważył.

"Problem odbioru śmieci będzie narastał, gdyż taka sytuacja jak na Mokotowie, być może za chwilę będzie miała miejsce na Pradze, ponieważ kończą się umowy z prywatnymi odbiorcami odpadów" - powiedział Wojciechowicz.

Od 1 sierpnia odpady komunalne z Mokotowa odbiera Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. Umowa z MPO na Mokotowie będzie obowiązywać do końca br. Miejska spółka odbiera teraz śmieci od miliona mieszkańców Warszawy, co stanowi 58 proc. udziału stołecznego rynku.

Ratusz poinformował, że odbiór odpadów na Mokotowie będzie odbywał się na dotychczasowych zasadach. Jego harmonogram będzie zbliżony do dotychczasowego, jednak możliwe będą korekty wynikające z przyczyn technicznych - wskazano. Jak podkreślono, w związku ze zmianą firmy odbierającej śmieci, nie ulegną zmianie opłaty dla mieszkańców za gospodarowanie odpadami. Nie muszą oni składać też nowych deklaracji.