Prokuratura Rejonowa w Brzezinach (Łódzkie) wyjaśnia okoliczności śmierci 91-letniej kobiety, która podczas pobytu w tamtejszym szpitalu spadła z łóżka, doznając m.in. urazu głowy. Pacjentka zmarła tego samego dnia. Przyczynę zgonu ma ustalić sekcja zwłok.

Według informacji przekazanych przez rzecznika Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztofa Kopanię, działania śledczych to efekt zawiadomienia złożonego przez rodzinę zmarłej.

Ustalono, że w ubiegły piątek ok. godz. 12 z powodu złego samopoczucia kobieta została przywieziona na szpitalny oddział ratunkowy w Brzezinach przez pogotowie ratunkowe. Przed przyjęciem na oddział umieszczono ją w sali przejściowej, gdzie przeprowadzono badania. Właśnie tam miało dojść do nieszczęśliwego wypadku. Jak wynika ze sporządzonego protokołu, podczas próby podniesienia się z zabezpieczonego barierkami łóżka pacjentka upadła twarzą w stronę podłogi, przewracając na siebie łóżko.

Członkowie rodziny, którzy przyjechali do szpitala, zauważyli ślady urazów widoczne na twarzy i kończynach krewnej, o czym powiadomili policję. 91-latkę przewieziono na jeden z oddziałów szpitalnych, gdzie zmarła ok. godz. 19.

W celu ustalenia przyczyny śmierci oraz mechanizmu powstania obrażeń przeprowadzona zostanie sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi.

Jak podał prok. Kopania, w śledztwie, które zostało w tej sprawie wszczęte, prokuratura ma zamiar ustalić, czy w stosunku do kobiety podjęto właściwe działania medyczne w związku z jej dolegliwościami, czy faktycznie doszło do nieszczęśliwego wypadku, a także - jaki był jego przebieg. Śledczy chcą odpowiedzieć na pytanie, czy w związku z wypadkiem, do którego doszło na SOR, można mówić o niewłaściwym zabezpieczeniu pacjentki oraz czy po zdarzeniu podjęto odpowiednie działania ratunkowe.