W piątek przed południem wszystkie kąpieliska morskie na Pomorzu Zachodnim były wolne od sinic. Turyści mogą się już kąpać w morzu. Sanepid przypomina jednak, aby stosować się do zakazów i śledzić informacje o ewentualnych zanieczyszczeniach wody.

W czwartek z powodu występowania sinic zamknięto w regionie kilka kąpielisk, m.in. w Kołobrzegu i Międzyzdrojach. W piątek krótko po otwarciu nadmorskich kąpielisk sinic nie stwierdzono na żadnym z nich, co oznacza, że kąpiel jest tam dozwolona.

"Woda jest wolna od sinic, ale należy pamiętać, że ich skupiska przemieszczają się i jeszcze tego samego dnia na kąpielisku może obowiązywać zakaz kąpieli - powiedziała PAP Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. Podkreśliła, że należy respektować flagi wywieszone w kąpieliskach.

"Informacje o zamknięciach kąpielisk turyści znajdą także w internetowym serwisie kąpieliskowym dostępnym m.in. na stronach zachodniopomorskiego sanepidu" - dodała Kapłan.

Sinice to bakterie odporne na złe warunki tlenowe. Większość wykazuje dużą zdolność przystosowania się do warunków środowiska. Gdy zagęszczenie sinic w wodzie nie jest zbyt duże, są ważnym składnikiem ekosystemów wód naturalnych, produkują też tlen. Przy sprzyjających im warunkach pogodowych, takich jak wysoka temperatura, słaby wiatr i brak opadów, tworzą tzw. zakwity wody - "kożuchy" o różnym zabarwieniu, czasami wydzielające zatęchłe, ziemiste lub trawiaste zapachy. Zakwity mogą też tworzyć piany na brzegach zbiorników.

Niektóre sinice mogą produkować toksyny. Kąpiel w zanieczyszczonej nimi wodzie lub połknięcie jej może spowodować wysypkę, łzawienie oczu, wymioty, biegunkę lub gorączkę. Dolegliwości mogą się pojawić nawet kilka dni po kąpieli.(PAP)

autor: Kacper Reszczyński