Zwolennicy poszerzenia zakresu samorządności regionów wyruszyli w sobotę krótko po południu z katowickiego Placu Wolności w dorocznym, organizowanym od 12 lat Marszu Autonomii. W niedzielę minie 98. rocznica przyznania przedwojennemu woj. śląskiemu autonomii przez ówczesny Sejm.

Organizatorem marszu jest Ruch Autonomii Śląska (RAŚ). Biorą w nim udział także liderzy stworzonej z inicjatywy m.in. środowiska RAŚ Śląskiej Partii Regionalnej, której przedstawiciele wystartują w tegorocznych wyborach samorządowych.

W tym roku marsz odbywa się pod hasłem "Odłączamy ładowanie Warszawy". Organizatorzy spodziewają się ok. 2 tys. uczestników manifestacji. Z katowickiego pl. Wolności regionaliści przejdą ponad dwukilometrową trasą przed gmach Sejmu Śląskiego, który w okresie międzywojennym był siedzibą władz autonomicznego wówczas Województwa Śląskiego.

Uczestnicy pochodu niosą olbrzymią, długą na 100 m i szeroką na 3 m flagę w śląskich, żółto-niebieskich barwach. Takie kolory dominują też w ubiorze manifestantów, wśród których są rodziny z dziećmi. Marsz zakończą po południu przemówienia m.in. liderów RAŚ i piknik na pl. Sejmu Śląskiego.

"Autonomia" – skandują uczestnicy marszu, wyrażając także nazwę "Górny Śląsk" w czterech językach - po polsku, niemiecku, czesku i śląsku. "Pódźcie (chodźcie - PAP) z nami, regionalistami" - głosi inne skandowane hasło.

Organizatorzy marszu wyjaśniają, że służy on m.in. zamanifestowaniu przywiązania do górnośląskiej tożsamości oraz zwróceniu uwagi na potrzebę wzmocnienia samorządności i dialogu w sprawie aspiracji mieszkańców polskich regionów.

Szeroko rozumiana samorządność i działalność na rzecz regionu, to główne idee deklarowane przez inicjatorów Śląskiej Partii Regionalnej, która wystartuje w wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego. Jej założyciele odżegnują się od separatyzmu, wskazując, iż program partii jest zgodny z obowiązującym prawem (dotyczącym m.in. samorządu wojewódzkiego) i porusza wiele kwestii możliwych do zrealizowania przy aktualnych przepisach. Partia postuluje poszerzenie samorządności.

W wyborach do śląskiego sejmiku mają wystartować dotychczasowi radni Śląskiej Partii Regionalnej: lider RAŚ Jerzy Gorzelik, członek zarządu woj. śląskiego Henryk Mercik oraz radny Janusz Wita. Z list ŚPR wystartują też m.in. politolog z Uniwersytetu Śląskiego dr hab. Małgorzata Myśliwiec, a także przedsiębiorca i muzyk Aleksander König.

Regionaliści z RAŚ zasiadają w Sejmiku Woj. Śląskiego od prawie ośmiu lat (obecnie 4 radnych; po rejestracji ŚPR wiosną br. ich klub zmienił nazwę), współtworząc rządzącą woj. śląskim koalicję PO-PSL-SLD-ŚPR.

Marsz Autonomii tradycyjnie odbywa się w okolicach 15 lipca, kiedy przypada rocznica (w tym roku 98.) nadania w 1920 r. części Górnego Śląska autonomii przez polski Sejm Ustawodawczy. Nadano ją regionowi w obliczu zbliżającego się plebiscytu, który miał zdecydować o przynależności państwowej Śląska.

Autonomia została ustanowiona na mocy ustawy konstytucyjnej pod nazwą Statut Organiczny Województwa Śląskiego. Była to pierwsza w II Rzeczypospolitej ustawa konstytucyjna - uchwalona jeszcze przed konstytucją dla całej Polski.

Statut Organiczny nadawał województwu szeroką autonomię w wielu dziedzinach życia. Na jego mocy m.in. powołano Sejm Śląski, uchwalający własny budżet, który zasilał Skarb Śląski. Tekst Statutu Organicznego zawierał 45 artykułów. Podczas prac nad nimi dążono do zachowania równowagi między samorządnością regionu a zwierzchnictwem władzy państwowej.

Autonomiczne województwo śląskie faktycznie przestało działać we wrześniu 1939 r., wraz z okupacją i przyłączeniem do III Rzeszy, a formalnie - 6 maja 1945 r., kiedy komunistyczna Krajowa Rada Narodowa zniosła autonomię. Na mocy jej decyzji mienie Skarbu Śląskiego przejął Skarb Państwa.(PAP)

autor: Marek Błoński