Nowy Kodeks rodzinny to rewolucja w myśleniu o dziecku i jego rodzinie; to nowa koncepcja ochrony dzieciństwa, rodzicielstwa, małżeństwa, całej rodziny - powiedział w czwartek rzecznik praw dziecka Marek Michalak, prezentując projekt nowego Kodeksu rodzinnego.

Prace nad projektem trwały 6 lat. Przygotowała go powołana przez RPD Komisja Kodyfikacyjna, której przewodniczył prof. Stanisław Stadniczeńko.

"Można powiedzieć, że nowy Kodeks rodzinny to rewolucja w myśleniu o dziecku i jego rodzinie. To nowa koncepcja ochrony dzieciństwa, rodzicielstwa, małżeństwa, całej rodziny. Społeczeństwu należy się odrębne, wyspecjalizowane, empatyczne i niezależne sądownictwo rodzinne" - powiedział w czwartek RPD Marek Michalak.

"W projekcie podkreślono zasadę poszanowania praw i odpowiedzialności obojga rodziców oraz autonomię rodziny, wskazując na możliwość ingerencji w życie rodzinne wyłącznie w uzasadnionych przypadkach. Zasada pomocy państwa dotyczyć powinna przede wszystkim zobowiązania państwa do zabezpieczenia socjalnego rodzin, w szczególności dla potrzebujących tego wsparcia" - wskazuje biuro RPD.

W projekcie zaproponowano wprowadzenie definicji terminu "dziecko" jako "istoty ludzkiej od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności". Nowy kodeks ma kłaść szczególny nacisk na podmiotowość dziecka - zaproponowano np. zastąpienie "władzy rodzicielskiej" terminem "odpowiedzialność rodzicielska" (która byłaby pojęciem szerszym).

Zgodnie z projektem, w sprawach o separację i o rozwód sąd kieruje małżonków wspólnie wychowujących dziecko do specjalisty z zakresu prawa rodzinnego w celu uświadomienia im następstw separacji albo rozwodu dla dzieci. Jeżeli sąd nabierze przekonania, że jest szansa na utrzymanie pożycia małżeńskiego – zawiesza postępowanie.

Projekt przywraca obowiązkowe posiedzenia pojednawcze prowadzone przez sędziego albo referendarza sądowego. Jeżeli małżonkowie wspólnie wychowują dziecko, to w sprawach o separację albo o rozwód obligatoryjne byłoby skierowanie do mediacji (strony miałyby obowiązek stawienia się do mediacji, ale decyzja o uczestnictwie w niej zależałaby od ich woli).

Projekt wprowadza nowe rodzaje pieczy nad dzieckiem: konsensualną (piecza rodziców sprawowana nad dzieckiem oparta na porozumieniu między nimi, zgodna z dobrem dziecka i uwzględniająca jego zdanie) oraz równoważną (sprawowana naprzemiennie przez każdego z rodziców w powtarzających się, ale niekoniecznie w takich samych okresach, zgodna z dobrem dziecka i uwzględniająca jego zdanie).

Ewentualne odebranie dziecka mogłoby być przeprowadzone jedynie przy uczestnictwie psychologa.

Sąd miałby obowiązek wysłuchania dziecka we wszystkich sprawach dotyczących jego lub jego majątku, a także uwzględniałby stanowisko dziecka i jego rozsądne życzenia (stosownie do okoliczności i rozwoju intelektualnego, społecznego i psychicznego oraz stanu zdrowia dziecka). W wysłuchaniu dziecka powinien uczestniczyć biegły psycholog lub inny specjalista.

Projekt wprowadza instytucję "adwokata dziecka", który reprezentowałby je w postępowaniach w sprawach rodzinnych (tę funkcję mógłby pełnić adwokat lub radca prawny wyspecjalizowany w sprawach ochrony praw i wolności dziecka). Obligatoryjnie adwokat występowałby w sprawach m.in. o ustalenie macierzyństwa, adopcję zagraniczną, ograniczenie lub pozbawienie odpowiedzialności rodzicielskiej obojga rodziców.

RPD zaproponował także przepisy mające ochronić dziecko nienarodzone przed konsekwencjami picia alkoholu lub używania innych substancji psychoaktywnych przez matkę. Projekt nakłada na sąd obowiązek wysłuchania kobiety w ciąży oraz informowania o negatywnym wpływie substancji psychoaktywnych na zdrowie. Sąd może również skierować kobietę w ciąży do placówki prowadzącej edukację w tym zakresie lub do specjalistów zajmujących się terapią i leczeniem uzależnień. Może także przydzielić ciężarnej asystenta rodziny oraz zawiadomić jednostkę organizacyjną wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej.

Dopiero, gdy środki pomocowe nie przyniosą skutku, w uzasadnionych przypadkach możliwe będzie zastosowanie tzw. interwencyjnych środków pomocowych w postaci możliwości skierowania kobiety w ciąży na dobrowolne leczenie lub ustanowienia nadzoru zawodowego kuratora sądowego. Leczenie obejmować będzie opiekę lekarską nad kobietą w ciąży i jej dzieckiem oraz pracę edukacyjną i terapeutyczną z kobietą i jej rodziną.

Projekt reguluje także uprawnienia i obowiązki kuratora sądowego, aby miał rzeczywiste możliwości w odbudowie lub uzdrawianiu relacji rodzic – dziecko oraz relacji rodzinnych. Dodatkowo do jego zadań ma należeć m.in. podejmowanie działań profilaktyczno-wychowawczych, prowadzenie w kuratorskim ośrodku zajęć z dziećmi, w szczególności profilaktycznych, socjoterapeutycznych i edukacyjnych oraz działanie podnoszące kompetencje wychowawcze jego rodziców.

Zaproponowano również wydłużenie okresu przedawnienia roszczeń alimentacyjnych z trzech do pięciu lat.

Projekt nadaje dziecku, które ukończyło 16 lat, nowe uprawnienie w rozliczeniu sposobu wydatkowania należnych mu alimentów. W sprawach, w których prowadzone jest postępowanie wykonawcze, na wniosek dziecka sąd może zażądać od osoby otrzymującej należne dziecku alimenty rozliczenia sposobu ich wydatkowania. Wniosek taki może złożyć dziecko do uzyskania pełnoletności, a także adwokat dziecka bez względu na wiek dziecka.

W projekcie podkreślono, że prawo musi chronić dorosłe dzieci, których rodzice np. nadużywali władzy rodzicielskiej lub uchylali się od świadczeń alimentacyjnych. W takich sytuacjach dzieci mogłyby uchylić się od obowiązków pokrywania kosztów pobytu rodzica w domu pomocy społecznej.

Do projektu przeniesiono zakaz stosowania kar cielesnych jako metody wychowawczej wprowadzony do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w 2010 r. Treści zawarte w tym przepisie poszerzono o wszelkie formy przemocy wobec dziecka, w tym poniżające traktowanie.

Projekt został przekazany do Kancelarii Prezydenta. Będzie skierowany także do marszałków Sejmu i Senatu, premiera oraz przewodniczących klubów parlamentarnych i poselskich oraz kół poselskich. "Liczę na to, że uda się wspólnie, ponad wszystkim (...) usiąść i zastanowić się, dojść do porozumienia, jak lepiej zabezpieczyć dobro dziecka" - powiedział Michalak.(PAP)

autorka: Olga Zakolska