Szczęśliwie zakończyła się trwająca dwa tygodnie akcja ratowania uwięzionej w tajlandzkiej jaskini drużyny piłkarskiej. Wszyscy 12 chłopcy oraz ich trener zostali wyciągnięci na powierzchnię i przetransportowani do szpitala na obserwację. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Drużyna piłkarska składająca się z 12 chłopców w wieku od 11 do 16 lat oraz ich 25-letniego trenera została uwięziona pod ziemią 23 czerwca, kiedy zwiedzała jaskinię Tham Luang Nang Non w prowincji Chiang. Zostali oni odcięci od świata przez wodę, która po ulewnych deszczach zalała wyjście z jaskini.

Zaginionych odnaleziono 2 lipca, po dziewięciu dniach poszukiwań. Wycieńczonym chłopcom i trenerowi przekazano wysokokaloryczne pożywienie i lekarstwa. Początkowo nie wykluczano, że uwięzieni w jaskini będą musieli spędzić nawet kilka miesięcy – do czasu, gdy poziom wody się obniży. W niedzielę (09.06) została podjęta decyzja o wyprowadzeniu ich z jaskini pojedynczo w asyście nurków.