Przedstawiciele władz UE i Ukrainy we wspólnej deklaracji podkreślili chęć dalszego pogłębiania integracji politycznej i gospodarczej między Wspólnotą i Kijowem. Przywódcy UE pochwalili Ukrainę za reformy i zadeklarowali dalsze wsparcie dla tego kraju.

W poniedziałek w Brukseli odbył się 20. szczyt UE-Ukraina. Rozmowy dotyczyły m.in. realizacji umowy stowarzyszeniowej określającej m.in. funkcjonowanie strefy wolnego handlu. Na szczycie przywódcy omówili też postępy Kijowa na drodze reform i unijne wsparcie dla tego procesu.

Po spotkaniu szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przedstawili wspólną deklarację.

„Unia Europejska dostrzega znaczne postępy, jaki Ukraina poczyniła w procesie reform. W ubiegłym roku rząd zreformował system emerytalny i opieki zdrowotnej, które to reformy będą trudne w perspektywie krótkoterminowej, ale wzmocnią Ukrainę w dłuższej perspektywie” – powiedział po spotkaniu Tusk na wspólnej konferencji prasowej.

Przypomniał, że kilka dni temu przywódcy UE jednogłośnie zgodzili się przedłużyć – po raz kolejny - sankcje gospodarcze wobec Rosji o sześć miesięcy. „Nadal domagamy się pełnej realizacji porozumień mińskich, podkreślając odpowiedzialność Rosji za wojnę we wschodniej Ukrainie” – wskazał Tusk.

"W ciągu ostatnich czterech lat zrobiliśmy więcej razem niż w ciągu ostatnich 20 lat. To świadectwo wysiłków narodu ukraińskiego i prezydenta Poroszenki. (...) Unia Europejska będzie nadal wspierać (Ukrainę)" - powiedział Juncker zwracając się na konferencji do Poroszenki. Przypomniał, że od 2017 roku ponad pół miliona obywateli ukraińskich skorzystało z ruchu bezwizowego do Unii Europejskiej, a handel dwustronny UE-Ukraina wzrósł o prawie 25 proc.

„Liczba ukraińskich firm eksportujących do UE wzrosła o ponad 40 procent od 2014 roku. Im więcej reform na Ukrainie, tym więcej Unia Europejska będzie wspierać (Ukrainę)" – powiedział Juncker.

Poroszenko podziękował UE za okazane wsparcie. Podkreślił, że wbrew wszelkim przeszkodom udało się wdrożyć porozumienie stowarzyszeniowe Ukrainy z UE. Zadeklarował też, ze Kijów będzie nadal prowadził działania reformatorskie. "Nie mamy zamiaru spowalniać reform" - zaznaczył. Zaapelował też na konferencji o uwolnienie przez władze Rosji wiezionych w tym kraju Ukraińców.

We wspólnej deklaracji kończącej szczyt przywódcy UE i Ukrainy potwierdzili chęć dalszej integracji gospodarczej i politycznej Kijowa z UE. Unijni liderzy powtórzyli niesłabnące wsparcie dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Zwrócili uwagę na postępy poczynione przez władze w Kijowie w reformowaniu kraju, szczególnie w dziedzinie opieki zdrowotnej i systemu emerytalnego.

„Satysfakcjonujący postęp został osiągnięty w zakresie reform strukturalnych w dziedzinie decentralizacji i administracji publicznej, a także w dziedzinie zamówień publicznych i środowiska. Z zadowoleniem przyjęliśmy uchwalenie ustawy o prywatyzacji i wysiłki na rzecz poprawy zarządzania i transparentności w państwowych przedsiębiorstwach” – czytamy w w oświadczeniu.

Uzgodniono też, że potrzebna jest dalsza walka z korupcją, co jest problemem zarówno dla obywateli, jak i firm. Zgodzono się też co do tego, że potrzebna jest reforma sądownictwa i prokuratury w celu wzmocnienia praworządności na Ukrainie oraz wzmocnienia instytucji do walki z korupcją.

Jednocześnie w deklaracji zwrócono uwagę, że potrzebna jest poprawa klimatu inwestycyjnego na Ukrainie i wzmocnienie ochrony praw podmiotów gospodarczych, w tym ochrony własności intelektualnej.

Unijni liderzy potwierdzili też gotowość do zaangażowania się w trójstronny proces w sprawie uregulowania kwestii tranzytu gazu do UE przez Ukrainę po 2019 roku.

Przywódcy po raz kolejny zdecydowane potępili naruszenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy przez akty agresji ze strony rosyjskich sił zbrojnych.

„Nadal potępiamy bezprawną aneksję Krymu i Sewastopola przez Rosjan. (...) Wezwaliśmy do natychmiastowego uwolnienia wszystkich nielegalnie zatrzymanych i uwięzionych ukraińskich obywateli na Półwyspie Krymskim i w Rosji” – głosi deklaracja.

Przywódcy poruszyli też w deklaracji kwestię zestrzelenia nad wschodnią Ukrainą malezyjskiego boeinga w lipcu 2014 roku. Złożyli hołd pamięci 298 ofiar i wyrazili oczekiwanie „skutecznego ścigania osób odpowiedzialnych za tę tragedię”. Wezwali też Rosję, by zaakceptowała swoją odpowiedzialność za tę tragedię.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)