Tysiąc złotych dofinansowania do adopcji psa, wzmocnienie eko patrolu i nowe środki dla miejskiego schroniska "Na Paluchu" znalazły się w pięciopunktowym programie "Warszawa dla zwierząt" przedstawionym w niedzielę przez kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryka Jakiego.

Na konferencji prasowej zwołanej na warszawskim Mokotowie z okazji obchodzonego 1 lipca Dnia Psa Jaki ocenił, że stolica ma "wiele do nadrobienia" w dziedzinie polityki wspierania zwierząt. "W związku z tym, że będziemy chcieli zadbać o zwierzęta w mieście, przygotowaliśmy pięciopunktowy program, który będziemy chcieli realizować jak uda się odbić ratusz od Platformy Obywatelskiej" - powiedział kandydat na prezydenta Warszawy.

Wśród propozycji Jakiego znalazło się m.in. wzmocnienie stołecznego eko patrolu - specjalistycznej jednostki ds. ochrony zwierząt działającej w ramach straży miejskiej. "Powinno być takich patroli tyle, ile jest dzielnic; w tej chwili jest za mało" - przekonywał polityk. Do zadań eko patrolu powinna jego zdaniem należeć pomoc w egzekwowaniu ustawy o zwiększeniu ochrony prawnej zwierząt, która - jak zaznaczył wiceminister sprawiedliwości - została przyjęta w ub. roku z jego inicjatywy.

Uchwalone w zeszłym roku przepisy zaostrzyły m.in. kary za zabijanie zwierząt i znęcanie się nad nimi z 2 do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku dokonania tego ze szczególnym okrucieństwem kara wzrośnie do 5 lat.

Kolejnym postulatem przedstawionym w niedzielę przez kandydata Zjednoczonej Prawicy jest zwiększenie finansowania miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Na Paluchu". "Tam jest bardzo wiele potrzeb - m.in. konieczny jest remont szpitala, gdzie możemy dbać o chore zwierzęta" - wskazał.

Jaki, który przyszedł na konferencję z psem Nikodemem należącym do mokotowskiego radnego PiS Jacka Ozdoby, chce też wprowadzenia dofinansowania do adopcji psa. Według przywołanych przez niego szacunków koszt utrzymania zwierzęcia w schronisku sięga 3 tys. zł. "Dlatego my będziemy chcieli wprowadzić bon o wartości tysiąca złotych dla osób, które adoptują pieska bądź kotka ze schroniska; uważamy, że to miastu się opłaci" - mówił polityk. Bon - zgodnie z jego pomysłem - będzie mógł być realizowany "np. na usługi weterynaryjne albo w specjalistycznych sklepach".

Kandydat na prezydenta Warszawy opowiedział się ponadto za podniesieniem wydatków na darmowe zabiegi sterylizacji oraz za zwiększeniem liczby "miejsc przyjaznych zwierzętom". "Chcielibyśmy, żeby takie wysokiej jakości miejsce było co najmniej jedno w każdej dzielnicy Warszawy" - podkreślił.(PAP)

autor: Marceli Sommer