Porozumienie, które osiągnięto na unijnym szczycie, to ważny kroki w kierunku wspólnej europejskiej polityki azylowej - oceniła w piątek w Brukseli niemiecka kanclerz Angela Merkel.

"To, co osiągnęliśmy tutaj razem, to być może więcej niż oczekiwałam" - powiedziała szefowa rządu w Berlinie dziennikarzom po szczycie. Przypomniała, że mówiła, iż "nie będziemy w stanie (podczas szczytu) osiągnąć wspólnego systemu azylowego".

W ocenie Merkel "im bardziej zgadzamy się ze sobą (państwa UE), tym bliżej do możliwego europejskiego rozwiązania". "Nie jesteśmy na końcu drogi" - podkreśliła.

Kanclerz potwierdziła, że zawarła umowy dwustronne z Hiszpanią i Grecją w kwestii migrantów, którzy udają się z południa Europy na północ do Niemiec, ale nie osiągnęła podobnego porozumienia z Włochami.

Przekazała również, że poinformuje swoich koalicyjnych partnerów, w tym bawarską CSU, o unijnych ustaleniach podczas szczytu.

CSU domaga się jednostronnego zaostrzenia polityki azylowej, żądając zakazu wjazdu do Niemiec dla imigrantów, którzy złożyli już wniosek o azyl w innym kraju UE lub nie mają dokumentów. Kierownictwo tej współrządzącej partii w Niemczech dało Merkel czas do końca czerwca na wypracowanie europejskiego rozwiązania w tej sprawie. W piątek porozumienie państw Unii Europejskiej za pozytywny sygnał uznał wysoki rangą przedstawiciel CSU Hans Michelbach.

Przywódcy państw i rządów krajów unijnych uzgodnili w czasie zakończonego w piątek dwudniowego szczytu, że w państwach UE, które dobrowolnie się na to zgodzą, powstaną centra kontroli migrantów, a poza "28" - ośrodki do wysadzania uratowanych na morzu ze statków. Jak pisze AFP, za pomysłem utworzenia ośrodków kontrolnych w krajach UE stoi prezydent Francji; zdaniem Paryża centra te - za zgodą zainteresowanego państwa - powinny powstać we Włoszech, Hiszpanii i Grecji. AFP zaznacza jednak, że rząd włoski jest zdecydowanie niechętny utworzeniu w swoim kraju takich ośrodków i zarzuca Francji, że złożyła tę propozycję bez akceptacji otwarcia ich na swoim terytorium.

W czasie szczytu ustalono również, że uchodźcy z centrów zlokalizowanych w UE będą podlegali relokacji do innych państw. Nie będzie jednak żadnych kwot, a rozdział będzie się odbywał na zasadzie dobrowolności.

W centrach kontrolnych w państwach UE migranci ekonomiczni, którzy będą odsyłani do krajów pochodzenia, mają być oddzielani od osób mających szansę na przyznanie ochrony międzynarodowej, tj. uchodźców. Tylko ci drudzy będą podlegali rozdziałowi pomiędzy zainteresowane państwa członkowskie.(PAP)

mobr/ mc/