Hiszpański biznesmen Josep D. H. odpowie za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz za wyłudzenie prawie 230 mln zł nienależnego podatku VAT. Prokuratura Regionalna w Rzeszowie skierowała w piątek do rzeszowskiego sądu okręgowego akt oskarżenia w tej sprawie.

Wraz z Hiszpanem oskarżonych zostało dziesięć innych osób. Im prokuratura zarzuca udział w kierowanej przez D.H zorganizowanej grupie przestępczej. Są to obywatele Polski, Hiszpanii oraz państw Ameryki Łacińskiej.

Jak poinformował PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie prok. Mariusz Chudzik, międzynarodowa zorganizowana grupa przestępcza zajmowała się wyłudzaniem podatku VAT w związku z wewnątrzunijnym handlem złomem miedzi oraz katodami miedzi i niklu.

Członkowie grupy w latach 2006-2010, chcąc uniknąć płacenia podatku VAT i utrudnić wykrycie tego procederu przez Urzędy Skarbowe, utworzyli sieć spółek, a także wykorzystywali faktycznie funkcjonujące, które zajmowały się obrotem tymi towarami. Były to spółki, które miały siedziby na terenie województw: śląskiego, dolnośląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.

Część z tych firm wystawiała i posługiwała się nierzetelnymi lub sfałszowanymi fakturami potwierdzającymi nabycie złomu miedzi i niklu za granicą, a później jego sprzedaż w kraju. Inne spółki natomiast wystawiały fikcyjne faktury dotyczące obrotu złomem na terenie kraju oraz jego zbycia za granicę.

Dzięki takim działaniom w dokumentacji handlowej powstawały nadwyżki naliczonego podatku VAT, który następnie potrącano z podatku faktycznie należnego Skarbowi Państwa.

"Oskarżonym zarzucono popełnienie szeregu przestępstw, w tym oszustw podatkowych, prania brudnych pieniędzy, fałszowania dokumentów, usuwania majątku spod egzekucji i innych" – poinformował prok. Chudzik.

Według ustaleń śledztwa, w wyniku działalności grupy przestępczej polski Skarb Państwa stracił prawie 230 mln złotych.

Grupa przestępcza działała na terenie Polski, Hiszpanii, Niemiec, Słowacji, Bułgarii, Czech.

Ponadto przestępcy mieli też prać brudne pieniądze pochodzące z tej działalności.

W toku trwającego prawie 9 lat śledztwa, na mieniu oskarżonych i innych podmiotów, które mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności finansowej, zabezpieczono łącznie ponad 60 milionów złotych w gotówce i nieruchomościach, na poczet grożących oskarżonym kar. Część z zabezpieczonych środków została przekazana właściwym urzędom skarbowym na poczet zobowiązań podatkowych wynikających z przestępczej działalności. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.

Główny oskarżony Josep D. H. oraz dwóch obywateli Kolumbii zostało zatrzymanych na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA).

Na początku przebywali oni w aresztach, które później zamieniono na wolnościowe środki zapobiegawcze: zakazy opuszczania kraju, dozory policji i poręczenia majątkowe. Wobec pozostałych oskarżonych stosowane są takie same środki wolnościowe.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w czerwcu 2009 roku przez Prokuraturę Okręgową w Rzeszowie, ale jego prowadzenie powierzono rzeszowskiej delegaturze ABW. Później sprawę przejęła Prokuratura Regionalna w Rzeszowie.(PAP)

autor: Agnieszka Pipała