Do Sejmu skierowany został senacki projekt nowelizacji ustawy o izolacji najgroźniejszych przestępców, który precyzuje zapisy o wydawaniu opinii w sprawie konieczności dalszego izolowania osoby objętej ustawą. W piątek projekt został przyjęty przez Senat.

Za propozycją nowelizacji głosowało 65 senatorów, jeden był przeciw, zaś 12 wstrzymało się od głosu.

Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób weszła w życie w styczniu 2014 r. Umożliwia ona na mocy decyzji sądu cywilnego zastosowanie - na wniosek dyrektora zakładu karnego - wobec takiej osoby, już po odbyciu przez nią kary więzienia nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym utworzonym w Gostyninie. Trafił tam m.in. Mariusz T., pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców.

Projekt nowelizacji tej ustawy przygotowała w marcu senacka komisja ustawodawcza. Ma on być wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z listopada 2016 r.

TK uznał wówczas za konstytucyjną zdecydowaną większość spośród zaskarżonych przepisów umożliwiających izolację najgroźniejszych przestępców. Według Trybunału konstytucję naruszył jedynie zapis, w myśl którego tylko jeden lekarz wydaje opinię, czy niezbędny jest dalszy pobyt w specjalnym ośrodku osoby stwarzającej zagrożenie. "Opinia tylko jednego lekarza psychiatry jest niewystarczająca w zakresie gwarancji, jakie powinny przysługiwać osobie umieszczonej w ośrodku" - uzasadniał wówczas sprawozdawca sprawy ówczesny prezes TK Andrzej Rzepliński.

Zgodnie z zakwestionowanym zapisem ustawy wobec osoby umieszczonej w ośrodku "nie rzadziej niż raz na 6 miesięcy sąd, na podstawie opinii lekarza psychiatry oraz wyników postępowania terapeutycznego, ustala, czy jest niezbędny dalszy pobyt w ośrodku".

W senackim projekcie zaproponowano więc zmianę tego przepisu - opinię ws. dalszej konieczności przebywania osoby w ośrodku miałoby sporządzać dwóch biegłych lekarzy psychiatrów oraz ewentualnie dodatkowo biegły psycholog lub biegły seksuolog.

W końcu maja Rzecznik Praw Obywatelskich - odnosząc się do tego senackiego projektu - zwracał uwagę, że realizuje on orzeczenie TK tylko w zakresie dostosowania do zgodności z konstytucją przepisów o liczbie ekspertów wydających opinię. "Jest to zmiana istotna, ale absolutnie na tym etapie niewystarczająca, odnosząca się jedynie do wąskiego aspektu całego problemu" - mówiła zastępca RPO Hanna Machińska.

RPO wcześniej wskazywał, że ustawa wymaga też np. "dookreślenia zakresu praw osób przebywających w ośrodku, bądź stworzenia podstaw do ich ograniczenia - co obecnie dzieje się na podstawie regulaminu wewnętrznego ośrodka".

W marcu RPO przeprowadził wizytację w ośrodku w Gostyninie. Podczas wizytacji - jak informował - przebywało tam wówczas 49 pacjentów, w tym jedna kobieta. Dodawał, że ośrodek przewidziany jest maksymalnie dla 60 osób. Według informacji uzyskanych wtedy przez Rzecznika ośrodek zatrudnia 272 osoby. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński