Wkrótce ma być gotowe rozporządzenie do ustawy, na mocy której cała Polska będzie specjalną strefą ekonomiczną - podała w czwartek szefowa MPiT Jadwiga Emilewicz. Sama ustawa wchodzi w życie w sobotę, 30 czerwca.

"Na poziomie rozporządzenia wskazujemy województwa i powiaty (przypisane poszczególnym zarządzającym obszarów, czyli dotąd funkcjonującym SSE -PAP). To nie są radykalne zmiany" - powiedziała Emilewicz na spotkaniu z dziennikarzami. Jak zaznaczyła, jedna SSE będzie zarządzała najczęściej dwoma - trzema województwami; strefy będą zarządzać "homogenicznymi obszarami". Np. województwo mazowieckie, jak powiedziała, ma się znaleźć pod zarządem warmińsko-mazurskiej SSE. "Ten podział był dyskutowany na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Mamy nadzieję, że to rozporządzenie będzie już za chwilę gotowe" - powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii.

Ponadto rozporządzenie do ustawy określi też kryteria (jakościowe i ilościowe) przyznawania ulg dla przedsiębiorców. Resort spodziewa się, jak powiedział obecny na czwartkowym spotkaniu wiceszef MPiT Tadeusz Kościński, że rozporządzenie zacznie obowiązywać pod koniec lipca. "Jak już rozporządzenie wejdzie w życie, będą pierwsze wnioski od inwestorów o wsparcie. Mam nadzieję, że do końca sierpnia pierwsze pozwolenia będą wydane" - wskazał.

Ustawa o wspieraniu nowych inwestycji zakłada, że cały obszar Polski, na którym można prowadzić działalność gospodarczą, stanie się specjalną strefą ekonomiczną. Nowe przepisy umożliwią zwolnienia podatkowe dla inwestorów na 10-15 lat. Dodatkowe punkty będą przyznawane firmom z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, a także za lokalizację w powiecie o wysokiej stopie bezrobocia lub mieście średnim tracącym funkcje społeczno-gospodarcze. Premiowane mają być te przedsięwzięcia, które wpływają na konkurencyjność i innowacyjność regionalnych gospodarek.

Według nowych przepisów, jak mówili przedstawiciele resortu, strefa będzie dostosowywać się do potrzeb przedsiębiorców. "Udostępniamy całą Polskę dla inwestorów. Nie będą musieli aplikować do stref i czekać na włączenie terenów do SSE - co trwało dotychczas od sześciu miesięcy do dwóch lat" - mówiła.

Ustawa przewiduje, że o ulgi podatkowe i preferencyjne warunki będzie mogła wystąpić każda firma w każdym mieście czy gminie. Przy czym, jak zaznaczyła Emilewicz, preferowane będą np. inwestycje związane z tworzeniem centrów badawczo-rozwojowych czy centrów usług wspólnych. "Chcemy zachęcać nowoczesny przemysł, a zatem ten, którego wartość inwestycji jest ważniejsza (...) a nie liczba miejsc pracy" - powiedziała.

Premiowany ma być też eksport. "Będziemy promować inwestycje, które współpracują z naszymi uczelniami, które będą rozwijać ciąg dostawców w Polsce i eksportować" - zaznaczył Kościński.

Ustawa zobowiązuje ponadto wszystkie strefy, żeby wypracowały strategie dot. swoich regionów. "Chcemy, żeby każdy region miał swoją specjalność. Strategia ma być wypracowana we współpracy z uczelniami, samorządami i lokalnym biznesem" - powiedział Kościński.

Jak przypomniała Emilewicz, w ciągu ostatnich dwóch lat w ramach różnych form wsparcia publicznego udało się przyciągnąć do naszego kraju 624 inwestycje, które dadzą niemal 26 tys. miejsc pracy. "Wśród tych 624 inwestycji 374 to inwestycje o polskim pochodzeniu. Nakłady inwestycyjne zadeklarowane przez przedsiębiorców to 31 mld zł" - wyliczyła.