W Domu Kultury Polskiej w Wilnie we wtorek została otwarta wystawa "Cichociemni zesłani na Wschód" opowiadająca o losie 95 elitarnych partyzantów AK, wątku do niedawna nieznanym. Spośród Cichociemnych zesłanych na Wschód kilkunastu było związanych z Wileńszczyzną.

"Na temat Cichociemnych jest trochę literatury historycznej, ukazało się już trochę artykułów, niemniej wątek Cichociemnych na Wschodzie do niedawna był kompletnie nieznany" - powiedział w rozmowie z PAP dr Bogdan Rowiński, prezes Fundacji im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, która od pięciu lat działa na rzecz upamiętnienia "tych niezwykle odważnych ludzi i ich dramatycznych historii".

Wystawa została przygotowana na podstawie materiałów Fundacji oraz prof. Krzysztofa Heykego, organizatora wielu ekspedycji śladami bohaterów zesłanych do Workuty, Kołymy, Kazachstanu i syna Cichociemnego porucznika Jana Heykego.

"Ta wystawa jest próbą dotarcia do źródeł, odkryciem tego, co w pamięci zostało zagłębione na lata" - powiedział PAP prof. Krzysztof Heyke. Podkreślił, że o tym, iż ojciec należał do Cichociemnych, dowiedział się dopiero przed kilku laty.

Wystawa w Wilnie prezentuje zdjęcia Cichociemnych zesłanych na Wschód, ich dokumenty i prace artystyczne, a także zdjęcia miejsc dawnych łagrów sowieckich, w których przebywali.

Wileńska odsłona wystawy została uzupełniona o dodatkowe plansze prezentujące historie Cichociemnych zesłanych na Wschód mających związek z Wilnem i Wileńszczyzną. Byli to: por. Eugeniusz Chyliński "Frez", kpt. Ludwik Fortuna "Siła", mjr Franciszek Koprowski "Dąb", por. Kazimierz Niepla "Kawka", kpt. Stanisław Skowroński "Fala" oraz ppłk Adam Szydłowski "Poleszuk". Ekspozycja ukazuje informacje na temat ich losów oraz losów pozostałych Cichociemnych aresztowanych na terenie dzisiejszej Litwy.

Prof. Krzysztof Heyke stwierdził, że wystawa w Wilnie jest też "próbą zainteresowania miejscowych tematem Cichociemnych".

"Może uda nam się pozyskać wolontariuszy, którzy zgłębią materiał w archiwum" - powiedział Heyke. Poinformował, że na wileńskim Cmentarzu na Rossie jest pochowany jeden z Cichociemnych, Stanisław Zapotoczny "Płomień". "Szukaliśmy dzisiaj jego grobu. Nie udało nam się go znaleźć" - dodał.

Po zakończeniu wileńskiej ekspozycji wystawa "Cichociemni zesłani na Wschód" będzie prezentowana w innych miejscowościach Wileńszczyzny.

Organizatorami wystawy w Wilnie są m.in. Instytut Polski w Wilnie, Fundacja im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)