W Łomży (podlaskie) w niedzielę odsłonięto obelisk upamiętniający rtm. Witolda Pileckiego z okazji przypadającej w tym roku 70. rocznicy jego śmierci. Granitowo-betonowy monument ma prawie 3 metry wysokości i powstał dzięki lokalnym społecznikom i przedsiębiorcom.

Obelisk znajduje się u zbiegu ulic rtm. Witolda Pileckiego oraz Alei Legionów w Łomży. Zanim nastąpiło odsłonięcie pomnika odbyła się uroczysta msza św. pod przewodnictwem bp Tadeusza Bronakowskiego oraz koncert w wykonaniu Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. W uroczystości odsłonięcia pomnika udział wziął syn rotmistrza, Andrzej Pilecki.

"To jest prostopadłościan wykonany z betonu architektonicznego. Ma boki 60 na 60 cm. 210 cm wysokości, zwieńczony jest flagą wykonaną z blachy nierdzewnej. Widnieje na nim imię i nazwisko rtm. Pileckiego, wraz z datą jego urodzin i śmierci. Całość mierzy prawie trzy metry" - powiedział PAP Zbigniew Zalewski z Bractwa Świętego Krzyża, działającego przy parafii pw. Krzyża Świętego w Łapach. Bractwo jest pomysłodawcą powstania obelisku upamiętniającego rotmistrza.

"Chcieliśmy, żeby powstało takie miejsce, gdzie będzie wyraźny symbol, wyraźny znak pamięci rtm. Witolda Pileckiego i tak się stało" - mówił Zalewski.

Według informacji przekazanych przez pomysłodawców upamiętnienia rtm. Pileckiego, to sami mieszkańcy Łomży zabiegali, aby w mieście powstał taki pomnik. W jego powstanie zaangażowali się lokalni przedsiębiorcy z ul. Pileckiego w Łomży. "Tu znaleźliśmy miejsce, tu znaleźliśmy przychylność właściciela terenu, który bez wahania, natychmiast oddał nam fragment swojego gruntu, cofnął ogrodzenie" - poinformował Zalewski.

Syn rotmistrza, Andrzej Pilecki w nagraniu przesłanym Bractwu Świętego Krzyża wyraził nadzieję, że obelisk będzie "wspaniałym miejscem kultu mojego ojca w waszym mieście".

"Dopiero teraz od kilku lat to wychodzi na zewnątrz, świat słyszy i warto takie postacie promować(...) aby młode pokolenie miało takie wzorce i czerpało z tych wzorców" - powiedział proboszcz parafii pw. Krzyża Świętego w Łomży ks. Andrzej Godlewski.

Obelisk zaprojektował Tadeusz Babiel, a wykonała go jedna z łomżyńskich firm. Długofalową opiekę nad monumentem sprawować będzie Liceum Ogólnokształcące nr III im. Żołnierzy Obwodu Łomżyńskiego AK w Łomży oraz Szkoła Podstawowa nr 10 im. Jana Pawła II w Łomży. W przyszłości planowane jest umieszczenie na obelisku dwóch tablic w języku polskim i angielskim, by, jak mówią pomysłodawcy pomnika, "osobom nieznającym rotmistrza, cokolwiek powiedzieć o tym człowieku, o jego dokonaniach w czasie II wojny światowej i po wojnie, o jego niezwykłym heroizmie".

Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu. Był bohaterem wojny z bolszewikami i uczestnikiem kampanii 1939 r. W okupowanej stolicy współtworzył Tajną Armię Polską. 19 września 1940 r., aby zebrać informacje o niemieckim obozie Auschwitz dobrowolnie wszedł w "kocioł" podczas łapanki. Trafił do Auschwitz, skąd uciekł pod koniec kwietnia 1943 r. Służył w AK i brał udział w Powstaniu Warszawskim. W latach 1944-45 był w niewoli niemieckiej w oflagu w Murnau. Po wyzwoleniu obozu dołączył do II Korpusu Polskiego we Włoszech. W październiku 1945 r. wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz II Korpusu.

W maju 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB; oskarżony m.in. o działalność wywiadowczą na rzecz polskiego rządu na emigracji, w śledztwie był torturowany. 15 marca 1948 r. rotmistrz został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej. Miejsce pochówku Pileckiego nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze, prawdopodobnie ciało rotmistrza wrzucono do dołów śmierci wraz z innymi ofiarami komunizmu na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach.

Do 1989 r. wszelkie informacje o dokonaniach i losie rtm. Pileckiego podlegały w PRL cenzurze. Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Orła Białego; w 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika.(PAP)

autor: Małgorzata Półtorak