Brytyjski wiceminister handlu Greg Hands powiedział w piątek w rozmowie z PAP, że negocjacje ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej powinny być istotne dla Polski ze względu na implikacje dla praw obywateli, handlu oraz kwestii bezpieczeństwa.

Hands udzielił wywiadu PAP na marginesie dwudniowego pobytu w Warszawie, gdzie spotkał się m.in. z minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigą Emilewicz, wiceministrem spraw zagranicznych ds. europejskich Konradem Szymańskim i wiceministrem obrony narodowej Sebastianem Chwałkiem.

"Rozmawiałem z nimi o ostatnich wydarzeniach w kontekście Brexitu widzianych z naszej perspektywie. To, co chciałem im przekazać to fakt, że Brexit ma istotne znaczenie z polskiej perspektywy, bo Polska jest w unikalnej sytuacji (w skali UE), gdzie ma swoje istotne interesy w każdym elemencie tego procesu: czy to budżecie UE, prawach obywateli, przyszłej relacji handlowej czy współpracy w zakresie polityki bezpieczeństwa i obrony" - tłumaczył.

Minister zaznaczył jednocześnie, że przekonywał swoich polskich rozmówców do tego, aby przyszłe porozumienie ws. wolnego handlu między Wielką Brytanią a Unią Europejską obejmowało także usługi finansowe i rynek cyfrowy, co jest kwestionowane przez unijnych negocjatorów jako niezgodne z zasadami wspólnego rynku UE.

"Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej staniemy się niemal największym zewnętrznym partnerem handlowym (Wspólnoty), po Stanach Zjednoczonych, a zdecydowanie przed Chinami i Japonią, a jednocześnie największym partnerem Polski. Znaczenie utrzymania siły tej relacji jest olbrzymie" - przekonywał, wskazując m.in. na to, że Polska ma wartą 33 mld zł nadwyżkę handlową w relacjach z Wielką Brytanią, sugerując tym samym, że jakiekolwiek załamanie w relacjach mogłoby się odbić na polskiej gospodarce.

Polityk uczestniczył także w obradach pierwszego Polsko-Brytyjskiego Forum ds. Biznesu, Handlu i Inwestycji. Powołanie takiego wydarzenia, które odbywać ma się co roku, zapowiedzieli w grudniu ub.r. premierzy Polski Mateusz Morawiecki i Wielkiej Brytanii Theresa May. W wydarzeniu wzięło udział ponad 200 przedstawicieli biznesu z obu państw.

"Jest świadectwem siły polskiej gospodarki i naszych dwustronnych relacji, że coraz więcej polskich firm zaczyna inwestować w innych dużych gospodarkach europejskich, w tym w Wielkiej Brytanii" - tłumaczył Hands, wspominając m.in. rozmowę z Bartłomiejem Zgryzkiem, wiceprezesem polskiej spółki TF Kable, która w ubiegłym roku przejęła brytyjską firmę JDR Cable Systems, która zatrudnia ponad 250 osób przy produkcji kabli podmorskich.

"Co prawda dla mnie, czy Pana produkcja kabli może brzmieć jako tradycyjna praca inżynierska, ale jest to bardzo innowacyjna branża, służąca m.in. do podłączania morskich turbin wiatrowych, a Wielka Brytania jest największym rynkiem generowanej na morzu energii wiatrowej na świecie. Polska inwestycja w tej branży to bardzo dobra wiadomość" - przekonywał.

Hands odniósł się także do zapowiadanych przez polski rząd uchylenia umów o ochronie wzajemnych inwestycji (BIT - Bilateral Investment Treaty).

"Podniosłem ten temat z polskim rządem" - przyznał minister, tłumacząc, że "w czasach niepewności dotyczącej przyszłości relacji w zakresie handlu i inwestycji - nawet jeśli są silne i rosną - to nie jest właściwy moment na uchylenie tego traktatu". Jak zastrzegł, "rozmowy w tej sprawie trwają".

52-letni polityk, który urodził się w Nowym Jorku, jest od lat związany z polską społecznością w Wielkiej Brytanii, stojąc m.in. na czele organizacji Conservatives Friends of Poland ("Przyjaciele Polski w Partii Konserwatywnej").

Od 2005 roku zasiada w brytyjskim parlamencie jako poseł z zachodniego Londynu, a przez pierwszą kadencję reprezentował okręg wyborczy Hammersmith i Fulham, w którym znajduje się m.in. Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny (POSK).

Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca br. i powinna opuścić Wspólnotę w nocy z 29 na 30 marca 2019 roku.