Chciałabym zakończyć protest rodziców osób niepełnosprawnych w Sejmie tak szybko, jak to jest możliwe. Analizujemy te propozycje, które zostały przedstawione, potrzebujemy jednak na to czasu - powiedziała w piątek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska.

W Sejmie od środy protestuje Komitet Protestacyjny Rodziców Osób Niepełnosprawnych. Rodziców zaprosiła do Sejmu posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus. Domagają się wprowadzenia m.in. dodatku rehabilitacyjnego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia. Zwrócili się w tej sprawie do prezydenta, premiera oraz prezesa PiS.

"Chciałabym oczywiście ten protest zakończyć tak szybko, jak to jest możliwe. Analizujemy te propozycje, które zostały przez to środowisko przedstawione, ale chcemy też rozmawiać z innymi środowiskami osób niepełnosprawnych. Nie chcemy, żeby ktoś poczuł się w tej dyskusji i szukaniu dobrych rozwiązań wykluczony" - powiedziała Rafalska.

Według niej, korytarz sejmowy nie jest dobrym miejscem do rozmowy i wypracowania rozwiązań. "Tam nie zobaczymy racji wielu stron" - mówiła szefowa MRPiPS. Jej zdaniem, dobrym miejscem do dyskusji jest m.in. Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog".

Minister zwróciła uwagę, że wśród osób niepełnosprawnych są osoby, które wymagają całodobowej opieki. "Chcemy, żeby ich głos też był słyszalny. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu na to, aby przygotować te propozycje" - mówiła minister. Zaznaczyła, że dostrzega potrzeby osób niepełnosprawnych. "Ale to nie jest tak, że wszystko da się wprowadzić w ciągu jednego dnia" - stwierdziła szefowa MRPiPS.