Polska wprowadziła kilka zmian w reformie wymiaru sprawiedliwości, prawdopodobne jest wprowadzenie paru kolejnych, ale to suwerenna rola parlamentu - powiedział w programie "Gość wydarzeń" premier Mateusz Morawiecki.

Premier pytany o spór z KE ws. praworządności stwierdził, że Polska jest na "bardzo dobrej drodze" do wypracowania kompromisowych rozwiązań.

"Jesteśmy cały czas w procesie rozmów z KE w tej sprawie, ponieważ dla nas reforma wymiaru sprawiedliwości, który był obciążony wieloma mankamentami, niedoskonałościami jest niezwykle ważna" - powiedział.

"My od tej reformy nie możemy odstąpić i na pewno nie odstąpimy" - zadeklarował.

Jak podkreślił, Polska wprowadziła po swojej stronie pierwszych kilka zmian w reformie wymiaru sprawiedliwości. "Parę kolejnych będzie prawdopodobnie wprowadzonych - bo to jest suwerenna rola parlamentu" - zapowiedział.

Morawiecki ocenił, że atmosfera prowadzonych rozmów jest "dobra" i docenia otwarcie ze strony KE. "Chcemy zreformować nasz system wymiaru sprawiedliwości i mam nadzieję, że spotka się to ze zrozumieniem w Brukseli" - dodał.

KE zapowiedziała, że będzie analizowała złożone przez PiS poprawki do ustaw sądowych.

Projekt nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych oraz o Sądzie Najwyższym przewiduje, że minister sprawiedliwości nie będzie mógł podjąć decyzji o odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu bez opinii kolegium sądu oraz Krajowej Rady Sądownictwa. W projekcie PiS zaproponowano też zrównanie wieku przechodzenia w stan spoczynku sędziów dla kobiet i mężczyzn do 65 lat.

Projekt nowelizacji przepisów ustaw o organizacji Trybunału Konstytucyjnego i statusie jego sędziów przewiduje opublikowanie trzech dotychczas niepublikowanych orzeczeń wydanych z naruszeniem prawa przez TK.

Komisja Europejska, podejmując w grudniu decyzje o uruchomieniu wobec Polski procedury z art. 7 Traktatu o UE, dała Polsce trzy miesiące na wprowadzenie w życie rekomendacji dotyczących praworządności. Dotyczyły one m.in. zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, w tym niestosowania zapisu o obniżonym wieku emerytalnym wobec obecnych sędziów.

KE domagała się też zmiany w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Chciała, by nie przerywano kadencji sędziów członków Rady oraz by zapewniono, by nowy system gwarantował wybór sędziów członków przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego. Inna z rekomendacji dotyczyła przywrócenia niezależności i legitymacji Trybunału Konstytucyjnego przez zapewnienie, aby prezes i wiceprezes byli wybierani zgodnie z prawem oraz aby wyroki Trybunału były publikowane i w całości wykonywane. KE zapowiadała możliwość wycofania art. 7, jeśli polskie władze spełnią jej postulaty.

W czwartek wieczorem Sejm przyjął nowelizację jednej z ustaw o Trybunale Konstytucyjnym, dotyczącą publikacji trzech "rozstrzygnięć" z 2016 roku, nowelizację nowej ustawy o Sądzie Najwyższym oraz ustaw o ustroju sądów powszechnych, SN i Krajowej Radzie Sądownictwa. Zmiany są przedstawiane przez polityków PiS jako ustępstwa wobec KE.

Po zaprezentowaniu zmian autorstwa PiS wizytę w Polsce złożył wiceszef KE Frans Timmermans, który ma przekazać informacje dot. dialogu w kwestii praworządności podczas wtorkowego posiedzenia Rady ds. Ogólnych.