57,9 proc. badanych opowiedziało się za konstytucyjną ochroną życia poczętego, a prawie tyle samo za zakazem adopcji dzieci przez pary tej samej płci - wynika z najnowszego sondażu IBRiS zleconego przez Instytut Ordo Iuris. Wyniki zaprezentowano podczas czwartkowej konferencji.

W związku z propozycją prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie referendum konstytucyjnego Instytut Ordo Iuris zlecił badania społeczne dotyczące pytań referendalnych. Pytania zawarte w sondażu oprócz opinii na temat konstytucyjnej ochrony życia poczętego poruszały też m.in. temat wyboru sędziów i odpowiedzialności majątkowej urzędników.

W zaprezentowanych na konferencji wynikach badań nie uwzględniono głosów niezdecydowanych.

Na pytanie "czy Konstytucja powinna chronić ludzkie życie od momentu poczęcia" twierdząco odpowiedziało 57,9 proc. osób, przeciw opowiedziało się 42,1 proc. Instytut zaznaczył, że w grupie wiekowej 18-29 lat za "całkowitą ochroną życia" opowiedziało się 56,2 proc. badanych.

Respondentów zapytano także, czy "Konstytucja powinna zakazywać wspólnej adopcji dzieci przez osoby tej samej płci". Za takim zakazem opowiedziało się 55,2 proc. osób, przeciw było 44,8 proc. Wśród młodych ludzi w wieku 18-29 lat - 59,7 proc. poparło taki zakaz.

Większość badanych poparła także "konstytucyjny przepis zapewniający rodzicom zwrot części kosztów poniesionych przy wychowaniu dzieci" (67,4 proc.), przeciwnych było 23,5 proc. Jak wskazuje Ordo Iuris, takie rozwiązanie częściej popierali mężczyźni (za - 70,1 proc., przeciw - 22,6 proc.) niż kobiety (za - 64,8 proc., przeciw - 24,4 proc.). Najczęściej poparcia takiemu rozwiązaniu udzielali mieszkańcy metropolii powyżej 500 tys. mieszkańców (za - 81,6 proc., przeciw - 17,5 proc.), najrzadziej mieszkańcy wsi (za - 65,6 proc., przeciw - 15,9 proc.).

Z sondażu wynika, że respondenci są także za nadrzędnością Konstytucji wobec regulacji międzynarodowych i Unii Europejskiej. Poparcie dla takiego rozwiązania wyraziło 48,6 proc. badanych, przeciwnych było 30,2 proc.

Respondentów zapytano także o to, jak ustawa zasadnicza powinna regulować podział władzy. Według 37,2 proc. badanych władza wykonawcza powinna być równomiernie podzielona między rząd (premiera) i prezydenta. Za obecnym stanem - "nierównomiernym podziałem władzy" między rząd (premiera) i prezydenta - opowiedziało się 33,4 proc. Z kolei za skoncentrowaniem władzy w rękach prezydenta opowiedziało się 15,7 proc. ankietowanych, a premiera - 6,6 proc.

Na pytanie "jak Konstytucja powinna określać wybór sędziów wśród osób z odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem" 42,9 proc. badanych uważa, że sędziowie powinni być wybierani przez innych sędziów. 43,1 proc. respondentów poparło pomysł, aby sędziów bezpośrednio wybierali obywatele. Za wyborem sędziów przez parlament opowiedziało się 3,7 proc. badanych.

Respondenci wypowiedzieli się także na temat odpowiedzialności majątkowej urzędników za zawinione szkody spowodowane ich decyzjami. Poniesienie takiej odpowiedzialności poparło 85,9 proc. badanych, przeciw było 14,1 proc.

Dr Krzysztof Szczucki z Uniwersytetu Warszawskiego przypomniał, że minęło ponad 20 lat od uchwalenia Konstytucji RP. "To jest na tyle dużo, że można pochylić się nad jej treścią, zbierając nasze doświadczenia, jak ta Konstytucja działa w praktyce, zwłaszcza w momentach trudnych, kontrowersyjnych, i czy stanowi ostateczną odpowiedź na problemy, które przed nami stoją" - ocenił.

"Referendum, które ma być zorganizowane (...) nie jest referendum zatwierdzającym polską konstytucję. Jest to referendum, w którym Polacy zostaną zapytani o kierunki zmian w konstytucji. Jeżeli referendum będzie wiążące, to decyzja obywateli będzie musiała być uwzględniona w projekcie nowej konstytucji" - podkreślił Szczucki.

Ogólnopolskie badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 1000 osób 17-18 marca 2018 r.