Jeżeli potwierdzą się informacje, że zatrzymany przez ABW urzędnik Marek W. szpiegował na rzecz Rosji, to jego zdemaskowanie i zatrzymanie będzie dużym sukcesem polskiego państwa, które wreszcie potrafi radzić sobie z takimi problemami - powiedział wiceszef MS Patryk Jaki.

Jaki był pytany w poniedziałek przez dziennikarzy o zatrzymanie przez ABW urzędnika jednego z resortów gospodarczych, podejrzanego o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi. Marek W. został aresztowany na trzy miesiące.

"Jeżeli te informacje się potwierdzą i rzeczywiście potwierdzi się informacja, że ta osoba szpiegowała na rzecz Rosji, to (...) jestem zadowolony, że państwo potrafi sobie wreszcie z takimi problemami radzić" - powiedział Jaki.

"Polskie państwo - jak ktoś to zdefiniował - przez lata III RP, było państwem teoretycznym, wreszcie w praktyce potrafi sobie radzić również z tak skomplikowanymi problemami. Jeżeli się okaże, że ta osoba rzeczywiście szpiegowała na rzecz Rosji, została zdemaskowana i złapana, to będzie duży sukces polskiego państwa" - powiedział wiceminister sprawiedliwości.

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował PAP, że z materiałów ABW wynika, że Marek W. przekazywał funkcjonariuszom rosyjskich służb specjalnych informacje dotyczące planowanych działań polskiego rządu wobec budowy gazociągu Nord Stream 2.

Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla urzędnika. "Z materiałów ABW wynika, że Marek W. utrzymywał kontakty z oficerami służb specjalnych Federacji Rosyjskiej i przekazywał im informacje na temat istotnych z punktu widzenia interesów Rzeczypospolitej Polskiej inwestycji" - powiedział Żaryn.

Wyjaśnił, że Marek W. jako urzędnik jednego z resortów gospodarczych w ramach swoich zawodowych obowiązków zajmował się strategicznymi projektami dla infrastruktury energetycznej Polski oraz pozyskiwaniem środków unijnych na potrzeby programu dywersyfikacji dostaw gazu z Rosji.