Uzgodniliśmy, że UE powinna dać stanowczą, a nie tylko symboliczną odpowiedź na oburzający atak na Siergieja Skripala - powiedział premier Mateusz Morawiecki po poniedziałkowych rozmowach z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

"Mówiliśmy o oburzającym ataku, przy użyciu gazu chemicznego, jaki miał miejsce w Salisbury. Uzgodniliśmy, że Unia Europejska powinna dać stanowczą, a nie tylko symboliczną odpowiedź i oczekujemy od Unii, aby w konkluzjach po Radzie Europejskiej temat rosyjskiego ataku się również znalazł" - relacjonował szef polskiego rządu na wspólnej konferencji prasowej z niemiecką kanclerz.

Wśród tematów spotkania wymienił także "ostatnie działania protekcjonistyczne", które pojawiły się na świecie. Jak dodał, wspólnie z Merkel skomentowali je "jako coś niepokojącego".