Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła w piątek w Paryżu, że "wiele śladów wskazuje, iż Rosja ponosi odpowiedzialność" za zamach na byłego podwójnego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala w W. Brytanii z użyciem gazu paralityczno-drgawkowego.

Zapowiedziała, że przedyskutuje z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem stosowną odpowiedź. W kontekście zamachu mówiła o "bardzo trudnej sytuacji". Merkel i Macron ponownie zapewnili Wielką Brytanię o swej solidarności.

Niemiecka kanclerz akcentowała potrzebę reform Unii Europejskiej. Podkreślała, że wspólne działanie jest dziś potrzebne bardziej niż kiedykolwiek. "Europa musi działać razem w sytuacji geopolitycznej, w której multilateralizm jest pod presją" - powiedziała.

Agencja dpa pisze, że Merkel zapewniła Macrona o gotowości do ścisłej współpracy. "Chcemy teraz znaleźć wspólną drogę. W historii udawało się to między Niemcami a Francją zawsze wtedy, gdy pracowało się uczciwie i ciężko" - powiedziała.

Macron poinformował, że do polowy roku Francja przedstawi wspólnie z Niemcami ambitny plan zreformowania Unii Europejskiej. Przypomniał, że sześć miesięcy temu przedstawił propozycje reform, obejmujące m.in. budżet dla strefy euro i powołanie unijnego ministra finansów.

Merkel zapowiedziała niemiecko-francuskie spotkanie na szczycie, służące przygotowaniu "ważnych decyzji w dziedzinie polityki azylowej na szczycie UE w czerwcu" - informuje dpa. Podkreśliła, że potrzebna jest wspólna europejska polityka azylowa. Wskazywała, że różne rozwiązania w tym zakresie w poszczególnych państwach członkowskich UE nie są korzystne dla wspólnoty.

Kanclerz wskazywała na konieczność ochrony zewnętrznych granic UE oraz na potrzebę wspólnej strategii dla Afryki. (PAP)