Proces w sprawie uderzenia przechodnia kawałkiem pizzy ruszył w środę przed Sądem Rejonowym w Gryfinie (Zachodniopomorskie). Do incydentu doszło podczas zeszłorocznej gryfińskiej manifestacji "Łańcuch światła". Pizzę na twarzy przechodnia miał rozsmarować radny powiatowy.

Film z zajścia opublikował lokalny portal internetowy. Jak wynika z nagrania, przez grupę pikietujących przed Sądem Rejonowym przechodził mężczyzna. Po wymianie kilku uwag między demonstrantami a mężczyzną radny powiatowy Marek B. (w 2014 r. startował do wyborów z listy Platformy Obywatelskiej jako kandydat niezależny) wyjął pizzę z pudełka i rozsmarował mężczyźnie na twarzy.

Prokuratura postawiła Markowi B. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej. Radny powiatu gryfińskiego podczas środowego procesu przyznał się do tego czynu. Powiedział, że sądził, iż przechodzącemu Michałowi Słyżowi chodziło o sprowokowanie manifestujących.

Jak dodał radny, tuż przed zdarzeniem nieumyślnie potrącił przechodnia, ten zaś popchnął go pudełkiem z pizzą, a później, jak stwierdził, "wszystko działo się nagle".

"Moim zamierzeniem było położenie temu panu pizzy na głowie, aby ochłonął" - powiedział podczas rozprawy Marek B.

Poszkodowany Michał Słyż powiedział w sądzie, że szedł najkrótszą drogą do domu i nie chciał prowokować manifestujących.

"Nie było to zwykłe wyjęcie i położenie pizzy na twarz. Było to uderzenie i wcieranie" - powiedział Słyż.

Oskarżonemu Markowi B. grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.(PAP)

autorka: Elżbieta Bielecka