Miasto Jest Nasze oraz fundacja STER przekazały w czwartek petycję władzom Warszawy dot. upamiętnienia kobiet w nazwach warszawskich ulic. Szefowa rady miasta Ewa Malinowska-Grupińska (PO) zapewniła, że popiera ten postulat i w tym roku kobiety zostaną patronkami niektórych ulic.

Na początku lutego br. MJN i Fundacja na rzecz Równości i Emancypacji STER zainaugurowały kampanię "Ulice dla Kobiet" z okazji stulecia uzyskania przez kobiety w Polsce praw wyborczych oraz stulecia odzyskania niepodległości. Organizatorki kampanii podkreśliły, że na 5471 obiektów miejskich w Warszawie, tylko 170 (3 proc.) nosi nazwę na cześć kobiet.

Po zebraniu 1,8 tys. podpisów pod autorską petycją o upamiętnienie wybitnych kobiet w nazwach ulic Warszawy MJN wraz z fundacją STER złożyło ją na ręce warszawskich radnych. Zaapelowali w petycji do Rady Warszawy, aby z okazji Roku Praw Kobiet upamiętniono kobiety zasłużone dla odbudowy państwa polskiego, jak i dla samej Warszawy, nadając ulicom, skwerom oraz placom w stolicy ich nazwiska.

"To ich konsekwencji, determinacji i niezłomności zawdzięczamy fakt, że kobiety mogą się dziś uczyć, studiować, pracować" - napisano w petycji.

Przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska (PO) powiedziała PAP, że zdecydowanie zgadza się z treścią petycji. Podkreśliła, że rada przyjęła stanowisko ws. uhonorowania kobiet, a później radni dodatkowo zwracali się do komisji nazewniczej w tej sprawie. Podkreśliła, że komisja musi sobie uświadomić, jakie jest oczekiwanie radnych.

"Jest lista wybitnych kobiet, które nigdy nie zostały uhonorowane i myślę, że gdyby były mężczyznami, to zostałyby uhonorowane" - powiedziała Malinowska-Grupińska.

Pytana, czy w tym roku któreś ulice zyskają damskich patronów, odpowiedziała "na pewno".

W petycji MJN i fundacji STER wymieniono 18 kobiet. Znalazły się tam m.in.: Gabriela Balicka - doktor botaniki i jedna z pierwszych polskich posłanek w Sejmie Ustawodawczym; Kazimiera Bujwidowa - działaczka społeczna, walcząca o dostęp kobiet do studiów wyższych; Aleksandra Piłsudska – działaczka niepodległościowa; Halina Mikołajska – aktorka i reżyserka; Zofia Moraczewska - nauczycielka, działaczka społeczna związana z lewicą; Stefania Wilczyńska – wychowawczyni i pedagog, zamordowana w Treblince.

"Kierowałyśmy się przede wszystkim kluczem kobiet, które były zasłużone dla czynu niepodległościowego, dla budowy państwa polskiego po I wojnie światowej, ale także tych, które walczyły o równouprawnienie" - mówiła Agnieszka Grzybek z MJN.

Justyna Kościńska z MJN zapowiedziała, że w ramach kampanii "Ulice dla Kobiet" w najbliższym czasie zostanie zorganizowany cykl debat dla mieszkańców, dotyczących kobiet związanych z dzielnicami.

Anna Czerwińska z fundacji STER zaznaczyła, że podobne akcje prowadzone są także w innych polskich miastach. "Z sukcesem udało się przeprowadzić akcje w Łodzi "Łódzki Szlak Kobiet". Od wczoraj mamy w łodzi skwer im. Ireny Tuwim. Mamy nadzieję, że inne miasta pójdą za tym przykładem" - powiedziała. (PAP)

autor: Kalina Kazimierczak-Nafady, Karol Kostrzewa