Jestem w przededniu systemowej reformy, dlatego redukcja liczby wiceministrów byłaby dla mnie wyzwaniem - mówił w czwartek w TVN24 wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Jak dodał, nie wie, ilu spośród wiceministrów jego resortu może zostać zdymisjonowanych.

Gowin pytany o nominację na wiceministra finansów Tomasza Robaczyńskiego podkreślił, że wszedł on w miejsce opuszczone po byłej podsekretarz stanu, a obecnej minister finansów Teresie Czerwińskiej.

Dopytywany o zapowiadane przez premiera Mateusza Morawieckiego dymisje wiceministrów odpowiedział w kontekście resortu, którym kieruje, że nikt z nim na ten temat nie rozmawiał. Jak dodał w jego resorcie jest obecnie czterech wiceministrów, podobnie jak w poprzednich rządach.

Gowin pytany, ilu spośród nich pozostanie na swoich stanowiskach odpowiedział, że nie wie tego.

"Jestem w przededniu realizacji wielkiej reformy, bo to jest rzeczywiście systemowa zmiana. Redukcja liczby wiceministrów byłaby dla mnie wyzwaniem - nie ukrywam, ale decyzja należy do premiera - podporządkuje się każdej decyzji" - zadekalrował.

Tzw. "konstytucja dla nauki", zwana również "ustawą 2.0" ma być pierwszą od ponad 12 lat reformą szkolnictwa wyższego w Polsce. Wyjściowy projekt ustawy Gowin przedstawił we wrześniu 2017 r. podczas Narodowego Kongresu Nauki w Krakowie.

Gowin przypomniał w czwartek, że zgodnie z zapowiedzią premiera to szef KPRM Michał Dworczyk dokonuje analizy sytuacji w resortach.

"Będzie po kolei kolejnym ministrom proponował redukcję, a na końcu rozstrzygać (to) będzie pan premier" - dodał szef resortu nauki.

Na początku tygodnia premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy chce zredukować liczbę ministrów i wiceministrów o 20-25 proc. Oświadczył też, że chce zlikwidować wszelkie nagrody, premie dla ministrów i wiceministrów, a podsekretarze stanu mają przejść do grupy urzędników służby cywilnej. Szef rządu mówił też, że o zmniejszeniu liczby członków gabinetów politycznych; zapowiedział także zmniejszenie lub likwidację kart kredytowych w administracji rządowej, wszędzie tam, gdzie one nie będą niezbędne.

W czwartek - zgodnie z zapowiedzią premiera wygasają powołania wiceministrów, którzy pełnili swoje funkcje w rządzie Beaty Szydło. Jak podkreśliła natomiast rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska obecnie trwa przegląd resortów, a każdy z nich jest zobowiązany do przeprowadzenia audytów.