Senacka komisja ustawodawcza jednogłośnie opowiedziała się w środę za tym, żeby Izba Wyższa przyjęła uchwałę ws. 50. rocznicy Marca '68 o treści zgodnej z uchwałą przyjętą we wtorek przez Sejm.

Początkowo, na wcześniejszych posiedzeniach, komisja pracowała nad dwoma projektami uchwał ws. Marca '68: autorstwa senatora PiS Jana Żaryna oraz zgłoszonej przez senatorów PO. Jednak podczas prac grupa senatorów zgłosiła propozycję przyjęcia przez Senat tekstu uchwały, który będzie wspólny dla obu Izb.

We wtorek Sejm przyjął uchwałę dotyczącą 50. rocznicy Marca '68, w której wyrażono szacunek dla "wszystkich walczących wówczas o wolność i demokrację" oraz potępiono "komunistycznych organizatorów antysemickich prześladowań".

W środę rano komisja jednogłośnie poparła ten wniosek, przyjmując wspólną dla obu Izb treść projektu uchwały dot. 50. rocznicy Marca '68. Jednocześnie komisja wprowadziła do projektu drobne poprawki redakcyjne.

Przed głosowaniem senator Żaryn wnioskował o przegłosowanie projektu uchwały będącego wynikiem pracy zespołu redakcyjnego, który zajmował się projektami autorstwa jego i senatorów PO.

Jak mówił, argumentem za tym jest fakt, że w uchwale przyjętej we wtorek przez Sejm "brakuje akapitów, które by nawiązywały do tego, co można nazwać duchem polskim zrywu 1968 r., czyli młodzieży polskiej, która nawiązuje do polskich tradycji wolnościowych". Według niego to, że Senat nie jest w stanie wypracować wspólnie własnej treści uchwały, świadczy o "porażce Izby".

Marek Borowski (niezrz.) odnosząc się do słów Żaryna, zaproponował, aby "konsultować wcześniej sprawy, które mają poważną wagę polityczną". "Być może wtedy udałoby się senacką, szerszą, pogłębioną uchwałę przygotować. Taką, z której bylibyśmy zadowoleni" - mówił Borowski. Jego zdaniem przyjęcie wspólnej uchwały dla obu Izb oznacza, że "Sejm i Senat mówią jednym głosem".

Grażyna Sztark (PO) podkreśliła, że w momencie, gdy uchwała została "w trudnym konsensusie" przyjęta przez Sejm, powinna zostać poparta również przez Senat.

Senator Andrzej Misiołek (PO) ocenił, że głosowanie nad uchwałą o treści przyjętej przez Sejm będzie "głosowaniem nad protezą, bo nie jesteśmy w stanie mieć zdrowych kończyn". "Ani w uchwale sejmowej, ani w uchwale senatora Żaryna, która uważam, że jest lepszą niż sejmowa, nie ma zasadniczej rzeczy. Powinniśmy zawrzeć, że cała hucpa, która się odbywała, spowodowana była walkami w PZPR pomiędzy frakcją żydowską a antyżydowską. (...) Nie wiem z jakich przyczyn nie chcemy tego podkreślić. Myślę jednak, że powinno to wybrzmieć" - mówił Misiołek.

Piotr Zientarski (PO) ocenił, że przyjęcie wspólnej uchwały przez obie Izby będzie "dobrze odebrane" i nie można o tym mówić w kategoriach porażki. "To jest akceptacja. Wprowadzamy pewne poprawki, (…) pokazujemy, że parlament mówi jednym głosem. To też jest wartość" – zaznaczył.

Zgodnie z treścią projektu uchwały, popartej przez Komisję Ustawodawczą, "w 50. rocznicę protestów studentów, uczniów szkół średnich i młodych robotników z marca 1968 roku Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek dla wszystkich walczących wówczas o wolność i demokrację, potępia komunistycznych organizatorów antysemickich prześladowań oraz dziękuje za solidarność z prześladowanymi".

"Marzec '68, który rozpoczął się od protestów przeciwko zdjęciu ze sceny Teatru Narodowego "Dziadów" w inscenizacji Kazimierza Dejmka był sprzeciwem wobec totalitarnej dyktatury, cenzury i prześladowań politycznych" - głosi treść uchwały.

"Odpowiedzią władz było uruchomienie represji wobec uczestników demonstracji, rozpoczęcie fali antysemickich czystek oraz nagonki prasowej. Komuniści użyli całego szeregu kłamstw, dokonując publicznych spektakli nienawiści w środkach masowego przekazu. Doszło także do brutalnych działań służb specjalnych państwa policyjnego: aresztowań, procesów politycznych, masowych zwolnień z pracy i relegacji z uczelni. Senat Rzeczypospolitej Polskiej, pamiętając o dramatycznych losach Żydów polskich - zmuszanych przez władze komunistyczne do opuszczenia Polski w 1968 roku, wyraża zdecydowany sprzeciw wobec jakichkolwiek przejawów antysemityzmu" - napisano w uchwale.

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej solidaryzuje się z obywatelami polskimi, niezależnie od ich narodowości i wyznania, mieszkającymi w kraju i za granicą, prześladowanymi przez reżim komunistyczny oraz wyraża najwyższy szacunek dla odwagi i poświęcenia tych, którzy podjęli walkę z komunizmem" - dodano.