Naukowcy w Chinach prowadzą badania nad rzadkim pierwiastkiem, który może być użyty w broni atomowej, by zwiększyć powodowane przez nią skażenie terenu – podał hongkoński dziennik „South China Morning Post”, powołując się na fizyków jądrowych.

Chińska Akademia Nauk poinformowała w ubiegłym tygodniu o prowadzonych w mieście Lanzhou w prowincji Gansu na północnym zachodzie Chin badaniach nad izotopem tantalu 181. Ten metal ciężki, jeśli zostanie dodany do głowicy nuklearnej, może wzmocnić radioaktywny opad i spowodować, że tereny wokół wybuchu nie będą się nadawały do zamieszkania przez wiele miesięcy.

Według Akademii przeprowadzone badania były częścią projektu wojskowego, mającego na celu „sprostanie kluczowej potrzebie chińskiej obrony narodowej” - podał „SCMP”. Jeden z członków ekipy badawczej w Lanzhou Du Guanghua potwierdził, że projekt dotyczy zastosowań militarnych, ale odmówił podania szczegółów.

Dwaj niezwiązani z projektem specjaliści w tej dziedzinie ocenili w rozmowie z „SCMP”, że prowadzone badania mogą posłużyć do rozwoju nowych broni.

- Najbardziej prawdopodobne zastosowanie eksperymentu z tantalem, jakie przychodzi mi do głowy, to badania nuklearne - powiedział fizyk jądrowy z Uniwersytetu Pedagogicznego w Pekinie Han Dejun, oceniając, że przekazane przez Chińską Akademię Nauk szczegóły eksperymentu sugerują, iż był on symulacją warunków rzeczywistej reakcji nuklearnej.

Broń jądrowa z dodatkiem metali przejściowych (blok d w układzie okresowym pierwiastków), oprócz zniszczeń spowodowanych samym wybuchem, rozprzestrzenia promieniotwórcze substancje na o wiele większym obszarze niż zwykłe głowice atomowe. Wśród stosowanych w tym celu metali wymienia się kobalt, tantal, cynk i złoto.

Według „SCMP” Chiny dążą do modernizacji swojego arsenału atomowego. Podstawowym celem tych działań jest osiągnięcie wysokiego poziomu odstraszania nuklearnego za pomocą stosunkowo małej liczby głowic, a wzmocnione metalami przejściowymi bomby jądrowe wpisują się w tę strategię – zasugerowała hongkońska gazeta.

Według niej żadne państwo nie przeprowadziło jeszcze testu takiej broni w ziemskiej atmosferze. USA wypróbowały natomiast w 1953 roku tzw. brudną bombę, czyli konwencjonalny ładunek wybuchowy mający na celu rozrzucenie promieniotwórczego materiału na obszarze wokół wybuchu. Testowana wówczas bomba zawierała ten sam izotop tantalu, nad którym pracują chińscy naukowcy – podał „SCMP”.