Kadrowe trzęsienie w zarządzie PKN Orlen to dopiero początek poważnych zmian w koncernie - pisze w sobotę "Gazeta Polska Codziennie". Z nieoficjalnych informacji gazety wynika, że jest to realizacja przygotowanego wcześniej planu reform w spółce, zaakceptowanego przez najważniejsze osoby w państwie. Jego wdrożenie ma doprowadzić m.in. do rozbicia wieloletnich układów panujących w koncernie.

5 lutego doszło do zmian w zarządzie kontrolowanego przez Skarb Państwa giganta paliwowego PKN Orlen, m.in. Wojciecha Jasińskiego zastąpił na stanowisku prezesa koncernu Daniel Obajtek. W ciągu kilku dni stanowiska straciło też kilkunastu kluczowych dyrektorów.

Jak podaje GPC, wdrożenie planu reform w spółce ma doprowadzić m.in. do rozbicia wieloletnich układów panujących w płockim koncernie oraz wypowiedzenia lub renegocjacji kontrowersyjnych umów.

Nie wszystkim się te zmiany podobają. Informatorzy GPC związani z Ministerstwem Energii wskazują, że do nowego prezesa oraz współpracowników napływają informacje o planowanej wobec niego prowokacji oraz działaniach piarowych mających zatrzymać zaplanowane zmiany, m.in. chodzi o zebranie jakichkolwiek materiałów kompromitujących Obajtka.

PKN Orlen odmówił komentarza w tej sprawie - podała gazeta.

Z informacji GPC wynika też, że prezes Obajtek ściągnął już do PKN Orlen swoich zaufanych współpracowników z Energi, państwowego koncernu energetycznego (gdzie wcześniej był prezesem). Wszyscy przed podpisaniem umów zrzekli się jakichkolwiek odpraw przysługujących im z tytułu pracy w Enerdze.

Prezes Obajtek - tuż po objęciu stanowiska szefa PKN Orlen - zapowiedział obniżkę pensji w koncernie. Ma ona sięgać nawet 20 proc. (PAP)