Nowelizacja ustawy o IPN, która umożliwia karanie za negację zbrodni ukraińskich nacjonalistów, będzie jednym z głównych tematów, które wicepremier Ukrainy Pawło Rozenko zamierza poruszyć podczas planowanej w połowie lutego wizyty w Polsce.

„Takie ustawy nie polepszają relacji między państwami i wnoszą w nie dysonans, choć jestem przekonany, że mimo tego, iż takie ustawy się pojawiają, nie będzie to podstawą, by między Ukrainą i Polską doszło do kardynalnych podziałów” - oświadczył Rozenko w czwartek w wywiadzie dla telewizji 5. Kanał.

Wicepremier powiedział, że stronę ukraińską interesują szczegóły nowelizacji ustawy, gdyż - jak ocenił - jej zapisy są bardzo rozmyte. Dodał, że będzie o tym rozmawiał podczas spotkania w Warszawie z wicepremierem Piotrem Glińskim.

„Ta ustawa będzie jednym z tematów, który będzie poruszany w kontaktach ze stroną polską” - zaznaczył.

Rozenko wyraził jednocześnie opinię, że choć „różne siły polityczne starają się odrzucić stosunki polsko-ukraińskie w przeszłość, w dialogu dwustronnym jest o wiele więcej spraw, które nas łączą a nie dzielą i które dotyczą przyszłości dwóch krajów” - napisała relacjonująca wywiad wicepremiera agencja Interfax-Ukraina.

Między Warszawą i Kijowem wiosną 2017 roku nasilił się spór, gdy ukraiński IPN zakazał poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu i wcześniejszych przypadkach niszczenia upamiętnień ukraińskich na terytorium Polski.

Podczas grudniowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Charkowie i jego rozmów z prezydentem Petrem Poroszenką ustalono, że uregulowaniem tej sytuacji zajmie się polsko-ukraińska komisja ds. historycznych. Na jej czele mają stanąć wicepremierzy Rozenko i Gliński.

W czwartek Senat RP przyjął nowelizację ustawy o IPN, w której znalazły się przepisy mające umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów oraz ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)