W czwartek wieczorem w warszawskim Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" zakończyły się rozmowy ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego z rezydentami.
"Doceniamy to, że strona rządowa przyszła na spotkanie przygotowana" - podkreślił. "Poprzednie spotkania z poprzednim ministrem pokazywały, że bardzo trudno było dojść do porozumienia, do wspólnego zdania (...). W związku z tym po pełnym przygotowaniu ministerstwa omówiliśmy wszystkie punkty szczegółowo, z konkretami, z wyliczeniami, z datami" - powiedział wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Biliński.
"Jest protokół rozbieżności, różnimy się jeszcze w kilku kwestiach" - dodał. Dopytywany o punkty sporne powiedział, że chodzi o kwestie nakładów na ochronę zdrowia oraz poprawie warunków pracy i płacy lekarzy oraz ilości kadr medycznych. "Myślę, że jesteśmy w tej sprawie wypracować kompromis, obie strony nie (są) bardzo daleko w tych postulatach" - zaznaczył Biliński.
Pytany o to, co udało się osiągnąć w trakcie spotkania, Biliński odpowiedział: "Udało się porozumieć w kwestii odbiurokratyzowania medycyny i skrócenia kolejek, pewnych form legislacyjnych, które miałyby poprawić przede wszystkim byt polskiego pacjenta w systemie ochrony zdrowia".
Zaznaczył, że rezydenci nie schodzą z postulatu 6 proc. PKB na służbę zdrowia w ciągu 5 lat, ale - jak dodał - "przeszliśmy do negocjacji pakietowych. To znaczy, że negocjujemy wszystkie punkty wspólnie, każdy zależy od każdego. I to po prostu będą wymienne rzeczy" - mówił Biliński.
"Za nami kolejne godziny pracy i analiz nad możliwymi rozwiązaniami w Ochronie Zdrowia. Zgodziliśmy się co do kierunku spodziewanych zmian, pracowaliśmy nad szybkością i warunkami dojścia do 6 proc. PKB na zdrowie. Analizowaliśmy propozycje mające na celu zatrzymanie personelu medycznego i zachęt do pracy w Polsce.
Wydaje się nam, że idziemy w dobrym kierunku, choć "tunel”, o którym mówił @SzumowskiLukasz wciąż przed nami" - napisali rezydenci na Twitterze.
"Zależy nam na jak najszybszym wyjściu z kryzysu w OZ dla dobra naszych pacjentów" - podkreślili.
Zmienic strukture nakladow na zdrowie(2018-02-02 09:58) Zgłoś naruszenie 10
Polski system finansowania zdrowia dusi chorych pod wzgledem wydatkow z wlasnej kieszeni. Pacjenci dokladaja do systemu zdrowotnego ponad 2% PKB czyli ponad 40 mld zl rocznie, w tym 20 mld zl do lekow i aparatury typu np. aparat sluchowy oraz 20 mld zl na leczenie oplacane z wlasnej kieszeni bez zadnej refundacji kosztow z NFZ wraz z beznadziejnym ubezpieczeniem dublujacym swiadczenia zapewnione w ramach ubezpieczenia powszechnego. Struktura nakladow na zdrowie powinna ulec zmianie. Przynajmniej 30% ogolnych nakladow na zdrowie powinno pochodzic z budzetu panstwa /25%/ i gminy /5%.
OdpowiedzZwiekszyc naklady publiczne na refundacje lekow(2018-02-02 10:23) Zgłoś naruszenie 10
Nalezy zwiekszyc naklady publiczne z budzetu panstwa na zdrowie i w tym na refundacje lekow z okolo 9 mld zl do 20 mld zl czyli do okolo 1% PKB. -- Pytam: po co chory ma chodzic do lekarza, jak nie stac go na wykupienie lekow. ---- Coraz wiecej w naszym kraju zarowno w ujeciu przestrzennym, jak i w ujeciu struktury dochodow powstaje bialych plam, w ktorych chorzy rezygnuja z leczenia i tworzy sie pejzaz rumunsko-bulgarski z wieloma obszarami bez dostepu do leczenia.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzgłos z czwartego rzędu kolejki(2018-02-04 16:21) Zgłoś naruszenie 00
I tak refundacja leków stanowi jedną z najważniejszych pozycji w wydatkach NFZ. Chodzi o to, aby dotyczyła ona właściwych leków i trafiała do tych, którzy tego najbardziej potrzebują. Ile nie byłoby nakładów publicznych na medycynę rodzinną, tyle trafi do prywatnych kieszeni lekarz rodzinnych, jeśli nie będzie kontroli merytorycznej i finansowej ich wydatków - tyle i tyle na badania pacjentów, tyle a tyle na własne wynagrodzenie i prowadzenie gabinetu, a nie "zasilanie" kolejek do poradni specjalistycznych i SOR-ów, bo to wypada bezkosztowo?
Kiedy....(2018-02-02 10:45) Zgłoś naruszenie 10
Kiedy w Polsce powstanie zespol ponadpartyjny i opracuje nowy system finansowania i rozliczania za swiadczenia medyczne zarowno dobry dla pacjenta jak i dobry dla lekarza?
Odpowiedzeugenia(2018-02-04 16:12) Zgłoś naruszenie 10
Po czym poznać fałszywych proroków, którzy wiodą młodych polskich lekarzy na manowce? Aby szantażowali państwo i pacjentów wyjazdami za granicę, jeśli nie spełnią ich wygórowanych roszczeń, wysuwanych pod pozorem zwiększenia nakładów na opiekę medyczną? Bo z jednego budżetu jednocześnie na dwa cele się nie uleje? Zwiększą się wynagrodzenia (i tak już wygórowane w stosunku do wiedzy i doświadczenia), to zmniejsza się nakłady!? Warto sobie uświadomić, że część wynagrodzenia rezydenci odbierają w postaci nauki od swoich starszych kolegów, którzy na etatach zarabiają mniej, niż ci pasożytujący na ministerialnych rezydenturach? W zasadzie szpital zatrudniający rezydentów powinien pobierać część ich wynagrodzenia na "fundusz edukacyjny", z którego by wypłacał dodatki ym, którzy się opiekują rezydentami i kierują ich edukacją?
Odpowiedzniech jedzie(2018-02-09 23:39) Zgłoś naruszenie 00
Skąd wytrzasnęliście Pana Kleksa na zdjęciu?
Odpowiedz