W sześciu miastach Polski ruszyła kampania billboardowa środowisk pro-choice pod hasłem "Nie jesteś sama". Akcja ma pokazać, że aborcja jest czymś powszechnym; to także odpowiedź na kontrowersyjne billboardy przeciwników aborcji - poinformowali w czwartek organizatorzy.

Billboardy środowisk pro-choice (łącznie osiem sztuk) pojawiły się w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu i Katowicach. Grafika przedstawia trzy kobiety i jest opatrzona hasłem: "Statystycznie 1 z 3 twoich znajomych miała aborcję. Nie jesteś sama". Organizatorami kampanii są "Kobiety w Sieci" oraz "Aborcyjny Dream Team".

"Traktujemy tę kampanię przede wszystkim jako sygnał solidarności do wszystkich osób, które maja za sobą doświadczenie aborcji, mają za sobą doświadczenie zastanawiania się nad aborcją, mają też za sobą doświadczenie wspierania kogoś, kto być może podejmował taką decyzję. I dzisiaj zajmujemy taką przestrzeń symbolicznie. Pokazujemy, że aborcja jest powszechnym doświadczeniem" - powiedziała w czwartek na briefingu prasowym Natalia Broniarczyk z "Aborcyjnego Dream Teamu".

Organizatorzy zaznaczyli, że kampania jest również odpowiedzią na "krwawe, kłamliwe i szokujące billboardy organizacji anti-choice". Ich zdaniem, takie plakaty stygmatyzują nie tylko kobiety, które decydują się na aborcję, ale również "przekłamują fakty, manipulują i wstrząsają".

Jak przekonują - powołując się na badanie CBOS z 2013 r. dotyczące doświadczeń aborcyjnych Polek - statystycznie 1 na 3 kobiety doświadczyła aborcji, ale boi się głośno o tym mówić.

"Mówienie o doświadczeniu aborcji jest kluczowe, żeby wreszcie zmienić język i sposób narracji. Chcemy rozpocząć publiczną debatę, której centralnym punktem jest pokazanie aborcji jako powszechnego doświadczenia" - podkreślili organizatorzy.

Jak zaznaczyli, billboardy #NieJesteśSama to "symboliczne zapełnienie przestrzeni prawdą na temat przerywania ciąży". "Wierzymy, że w ten sposób jesteśmy w stanie zmieniać negatywne przekonania o aborcji" - zadeklarowali.

"Mówimy o tym, że aborcja jest OK i że jeśli uprawia się seks i zachodzi się w niechcianą ciążę, to można ją przerwać i to jest w porządku, i niezależnie jakie są powody tego, że to się zrobi i co się czuje przed, w trakcie i po aborcji - to wszystko jest OK. To jest tak naprawdę nasza jedna wielka kampania afirmacyjna, solidarnościowa i informacyjna" - dodała Karolina Więckiewicz z "Aborcyjnego Dream Teamu".

Organizatorzy podkreślili, że chcą pozytywnego i prawdziwego przekazu oraz otwartych dyskusji na temat aborcji, a także akceptacji dla samodzielnych decyzji kobiet.

"My namawiamy do tego, żeby nie wstydzić się swojej aborcji, żeby traktować aborcję jako możliwość rozwiązania problemu niechcianej ciąży, który się przydarza po prostu. Jednym ze sposobów poradzenia sobie z niechcianą ciążą jest to, żeby ją przerwać. Można to zrobić, można tego nie zrobić i każda decyzja jest w porządku" - powiedziała Więckiewicz.

Billboardy #NieJesteśSama będą wisiały w sześciu miastach Polski do końca lutego. Kampania jest finansowana ze zbiórki internetowej, podczas której organizatorom akcji udało się zgromadzić ponad 23 tys. zł. Pieniądze zostały przeznaczone na produkcję plakatów i wynajem billboardów. Organizatorzy zapowiadają, że kolejnym etapem akcji będzie pojawienie się billboardów na trasie do niemieckich i słowackich klinik wykonujących aborcję. Podobne akcje mają być prowadzone także w mniejszych miastach.