Poseł Kukiz'15 Łukasz Rzepecki zapowiedział w piątek, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu - planowane jest na początek lutego - jego ugrupowanie przedstawi projekt zmiany konstytucji dot. likwidacji immunitetu parlamentarnego. Posłowie i senatorowie to nie nadzwyczajna kasta - podkreślił.

"Nie może być posłów i senatorów równych i równiejszych; to nie jest nadzwyczajna kasta. Chcemy przedstawić projekt ustawy o zmianie konstytucji, który jasno określi likwidację immunitetów dla posłów i senatorów" - powiedział Rzepecki na konferencji prasowej w Sejmie.

Powiedział, że klub Kukiz'15 zamierza przygotować projekt na następne posiedzenie Sejmu - zaplanowane jest ono w dniach 6 - 8 lutego - oraz zaprosić wszystkie kluby parlamentarne do "dyskusji i debaty". "Liczymy na poparcie ze wszystkich klubów" - dodał.

Rzepecki podkreślił, że klub Kukiz'15 "zawsze był za tym, żeby immunitety parlamentarne nie obowiązywały w polskim Sejmie; żeby posłowie i senatorowie, którzy nie wykonują swoich obowiązków i mają sprawy karne byli pociągani do odpowiedzialności, bo tego wymaga kultura polityczna". Ocenił, że posłowie i senatorowie muszą "dawać przykład zwykłym obywatelom i być traktowani na równi". "Żeby nie było równych i równiejszych" - dodał poseł Kukiz'15.

Wyraził nadzieję, że "po wczorajszym liście prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do członków PiS, będzie z ich strony zgoda". Dodał, że "teraz jest czas, żeby uregulować tę sprawę".

"Chcemy zaprosić wszystkie kluby parlamentarne do rozmowy, bo żeby złożyć taki projekt, potrzebna jest 1/5 podpisów (ustawowej liczby posłów), czyli 92 podpisy. Nasz klub dysponuje 1/3 tego, w związku z tym mamy nadzieję na wsparcie wszystkich klubów - Prawa i Sprawiedliwości i opozycyjnych - ale zwłaszcza PiS" - podkreślił Rzepecki. "Na najbliższym posiedzeniu Sejmu zaprezentujemy projekt ustawy, a następnie zaprosimy kierownictwo wszystkich klubów na rozmowy" - dodał.

W czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński wystosował list do członków Prawa i Sprawiedliwości, w którym podkreślił m.in., że władze PiS podejmą działania zmierzające do zmian w regulaminie Senatu i w ustawie regulującej kwestie związane z immunitetem parlamentarzystów; zapowiedział, że w następnych wyborach do parlamentu z list PiS będą mogli kandydować tylko ci, którzy podpiszą jednoznaczne deklaracje dot. korzystania z immunitetu, tak by nie chronił osób podejrzanych o przestępstwa kryminalne. "Immunitet nie może stawiać nikogo ponad prawem" - podkreślił Kaczyński.

O immunitecie parlamentarzystów mowa jest w polskiej konstytucji oraz w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Immunitet formalny oznacza, że parlamentarzysta od dnia ogłoszenia wyników wyborów do dnia wygaśnięcia mandatu nie może być pociągnięty bez zgody Sejmu do odpowiedzialności karnej oraz że postępowanie karne wszczęte wobec niego przed dniem wyboru ulega na żądanie Sejmu zawieszeniu do czasu wygaśnięcia mandatu. Immunitet materialny stanowi z kolei, że parlamentarzysta nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego - ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu. Poseł może wyrazić zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.

W ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora czytamy m.in., że poseł lub senator nie może być zatrzymany lub aresztowany bez zgody Sejmu lub Senatu, z wyjątkiem ujęcia go na gorącym uczynku przestępstwa i jeżeli jego zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania.

Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów". Przy obecności wszystkich posłów (460) do zmiany konstytucji potrzebnych jest w Sejmie co najmniej 307 głosów. (PAP)autor: Dorota Stelmaszczyk