Projekt ustawy wprowadzającej unijne przepisy dotyczące praw autorskich do polskiego prawa zostanie wkrótce przyjęty przez rząd - powiedział PAP polski dyplomata po tym, jak Komisja Europejska skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciw Polsce.

KE zdecydowała w czwartek o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi na nieprzeniesienie do prawa krajowego przez Polskę unijnej dyrektywy w sprawie zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi oraz udzielania tzw. licencji wieloterytorialnych dotyczących praw do utworów muzycznych do korzystania online.

"Dyrektywa jest skomplikowanym aktem prawnym, którego wdrożenie spowoduje zmiany w polskim systemie zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi. Takie zmiany wymagają czasu i starannego przygotowania. Zależy nam na tym, żeby nie tylko dobrze wdrożyć przepisy unijne, lecz również zrobić to tak, by uwzględnić polską specyfikę rynku praw autorskich, oraz by ich beneficjentami byli wszyscy, których te przepisy dotyczą. Dotyczą one bardzo dużej grupy osób – zarówno twórców, jak i osób, którzy korzystają z ich dzieł" - powiedział PAP polski dyplomata w Brukseli.

Jak dodał, projekt ustawy zostanie wkrótce przyjęty przez rząd. "Mamy nadzieję, że następnie szybko zajmie się nim parlament" - podkreślił.

Termin wdrożenia dyrektywy upłynął w 10 kwietnia 2016 r., jednak - jak mówi polski dyplomata - z uwagi na jej rozbudowany i skomplikowany charakter nie został dotrzymany w wielu państwach członkowskich, nie tylko w Polsce.

Wobec tych państw Komisja wszczęła postępowanie w maju 2016 r. W lutym 2017 r. postanowienia dyrektywy nie były jeszcze przeniesione do prawa krajowego w 13 państwach, dlatego KE skierowała do nich tzw. uzasadnioną opinię. Na chwilę obecną dyrektywy w całości nie implementowały jeszcze Bułgaria, Luksemburg, Rumunia i Hiszpania. We wszystkich tych przypadkach Komisja skierowała analogiczne skargi do Trybunału już w grudniu 2017 r.

Dyrektywa będzie wdrażana do polskiego prawa nowelizacją ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Niektóre przepisy obecnej ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych spełniają wymogi dyrektywy już obecnie, dlatego Polska w ub.r. powiadomiła KE o częściowym przeniesieniu postanowień dyrektywy.

Poza implementowaniem samej dyrektywy, nowa ustawa będzie pierwszą w prawie stuletniej historii polskiego prawa autorskiego tak kompleksową regulacją działalności organizacji zbiorowego zarządzania.

Jeżeli ustawa wdrażająca dyrektywę zostanie uchwalona przed wydaniem wyroku przez Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE), Komisja może wycofać skargę. Od decyzji KE do formalnego skierowania skargi do TSUE mija zazwyczaj kilka tygodni, natomiast od otrzymania skargi do wyroku - półtora roku do dwóch lat.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)